W niedzielę w ZUS rozpoczęły się rozmowy kierownictwa z przedstawicielami organizacji związkowych. Mają one na celu uzgodnienie wysokości kwot oraz zasad podziału pieniędzy na podwyżki.

Jak zapowiadał jakiś czas temu w rozmowie z DGP Paweł Żebrowski, rzecznik organu rentowego, dostępna wcześniej kwota na wzrost wynagrodzeń (średnio po 300 zł na pracownika), dzięki obsłudze przez ZUS nowych zadań, miała zostać znacząco podwyższona (pisaliśmy o tym w DGP nr 117/2022 „Spór o legalność strajku w ZUS, wypowiada się sąd”). W związku z tym miało dojść do rozmów wszystkich zakładowych organizacji związkowych z pracodawcą w celu uzgodnienia konkretów.
Jednak termin rozpoczęcia rozmów się opóźniał, jego ustalenie było bowiem zależne przede wszystkim od uchwalenia nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz.U. z 2022 r. poz. 1383) i w konsekwencji zmian w planie finansowym ZUS.
Z uwagi na to, że 30 czerwca 2022 r. ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, można było ruszyć ze wszystkimi formalnościami.
– Pracodawca i partnerzy społeczni chcą dokonać jak najszybszych uzgodnień w sprawie podziału funduszu wynagrodzeń na podwyżki. Ze względu na harmonogram wypłat, w tym premii za II kw. 2022 r., pracodawca zaprosił przedstawicieli organizacji związkowych na spotkanie już w niedzielę (3 lipca br.), aby zdążyć z wypłatą podwyżek wynagrodzeń wraz z wyrównaniem od 1 stycznia br. jeszcze w lipcu. Od dokonanych uzgodnień uzależniony będzie termin przelewów – tłumaczył przed rozpoczęciem negocjacji Paweł Żebrowski.
Z naszych informacji wynika, że obie strony są zdeterminowane, aby proces zakończyć możliwie jak najszybciej. Do zamknięcia numeru nie podjęto jednak w tej sprawie żadnych wiążących decyzji. ©℗