Część samorządów obawia się, że dotacja nie pokryje kosztów związanych z wypłatą świadczeń rodzicielskich. Nie wiedzą też, jakie dokumenty będą musieli sprawdzać pracownicy MOPS.
Nowa pomoc dla rodzin / Dziennik Gazeta Prawna
Od 2016 r. gminy będą realizować kolejne zadanie zlecone przez rząd. To one zajmą się przyznawaniem świadczenia rodzicielskiego. Tysiąc złotych miesięcznie wsparcia ma przysługiwać m.in. studentom, bezrobotnym i zatrudnionym na podstawie umów o dzieło, którzy nie mają prawa do zasiłku macierzyńskiego. Gminy mają jednak wiele wątpliwości.

30 zł dotacji

Projekt nowelizacji ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1456 ze zm.) przewiduje, że na obsługę nowego zadania gmina będzie otrzymywać 30 zł na wydanie każdej decyzji administracyjnej w sprawie świadczenia rodzicielskiego. Na inne formy wsparcia z tej ustawy, np. zasiłek na dziecko czy becikowe, tak jak dotąd będzie przysługiwać 3 proc. przekazanej z budżetu kwoty na ich wypłatę.
– Z tej propozycji wynika, że dotacja będzie przysługiwała na każdą decyzję, a więc dotyczącą nie tylko przyznania świadczenia rodzicielskiego, ale też jego odmowy oraz uchylenia. Będzie to więc korzystne rozwiązanie – uważa Bogumiła Podgórska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach.
Z kolei zdaniem Natalii Siekierki, zastępcy kierownika działu świadczeń MOPS we Wrocławiu, ze względu na znaczną wysokość nowej formy wsparcia lepsze byłoby uzyskanie określonego procentu od ich wypłaty.
– Świadczenie będzie wypłacane przez cały rok, a 30 zł otrzymamy jednorazowo. Z pewnością nie pokryje to kosztów pracowniczych i całego procesu jego przyznawania, obejmujących np. opłaty pocztowe – potwierdza Barbara Śmiełowska, wicedyrektor OPS w Raciborzu.

Potrzebne kryterium

Gminy zwracają też uwagę, że projekt nie określa, w jaki sposób będą weryfikować, czy rodzic spełnia warunki do uzyskania nowego świadczenia. Ogranicza się do wskazania, że konieczne będzie złożenie wniosku.
– Prawdopodobnie wymagane będzie przedstawienie przez matkę zaświadczenia lub oświadczenia potwierdzającego, że nie pobiera w ZUS zasiłku macierzyńskiego. Możliwe, że potrzebny będzie też dokument z urzędu pracy lub uczelniw przypadku rodziców bezrobotnych lub studiujących – mówi Bogumiła Podgórska.
Damian Napierała, wicedyrektor Poznańskiego Centrum Świadczeń, zwraca uwagę że kwestia ta może zostać uregulowana w rozporządzeniu, określającym druki wniosków oraz dokumenty wymagane do ubiegania się o świadczenia rodzinne.
Wątpliwości gmin budzi też fakt, że nowa forma wsparcia nie będzie zależała od kryterium dochodowego. Jak pisaliśmy w DGP, jego wprowadzenia domagało się też Ministerstwo Finansów.
– To oznacza, że świadczenie rodzicielskie będzie mogła otrzymywać matka, której mąż osiąga wysokie dochody. To był zresztą jeden z głównych powodów, dla których w 2013 r. rząd wprowadził kryterium do becikowego, które początkowo otrzymywali wszyscy rodzice – wskazuje Eliza Dygas, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Płocku.
Dodaje, że świadczenie rodzicielskie nie będzie też wliczane do dochodu przy ubieganiu się np. o zasiłek na dziecko i dodatki do niego. Jest do niego natomiast wliczany zasiłek macierzyński, dlatego w praktyce osoby korzystające z nowej formy wsparcia będą otrzymywać wyższą, skumulowaną pomoc. Świadczenie rodzicielskie – w przeciwieństwie do zasiłku macierzyńskiego – nie będzie też opodatkowane.
Świadczenia dla rodziców rolników
Nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych wprowadza też zmiany związane z uzyskiwaniem zasiłku macierzyńskiego przez rolników. Obecnie po urodzeniu dziecka przysługuje im jednorazowa pomoc w wysokości czterokrotności emerytury podstawowej. Od 1 stycznia 2016 r. będą otrzymywać zasiłek w wysokości świadczenia rodzicielskiego i przez taki sam czas uzależniony od liczby urodzonych dzieci (adoptowanych lub objętych opieką). Pomoc dla tej grupy opiekunów dalej będzie wypłacał KRUS.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy w konsultacjach