Firma, która zamierzała zwolnić np. kobietę w ciąży, osobę w wieku przedemerytalnym lub działacza związkowego, będzie musiała ich zatrudniać aż do wyroku sądu, który zdecyduje, czy wypowiedzenie lub dyscyplinarka były zgodne z prawem.
Wystarczy, że chroniony pracownik odwoła się od zwolnienia do sądu i zawnioskuje o takie zabezpieczenie (uprawdopodobniając swoje roszczenie). Jeśli okaże się, że zakończenie zatrudnienia było bezprawne, sąd nałoży na pracodawcę sankcję finansową – nawet do 96 pensji podwładnego. Tak przewiduje propozycja projektu nowelizacji k.p.c. i k.p., którą sejmowa podkomisja ds. rynku pracy przedstawi komisji polityki społecznej i rodziny. Ta ostatnia zdecyduje, czy nowelizacja będzie projektem komisyjnym (jeśli tak by się stało, to miałaby duże szanse na uchwalenie).
– Ścieżka legislacyjna dla tych zmian jest otwarta. Podkomisja pracowała bardzo sprawnie, więc mamy nadzieję, że dynamika działania zostanie utrzymana – podkreśla Maciej Konieczny, poseł Lewicy.
Pozostało
79%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama