Pracownikowi, który wrócił do firmy na mocy orzeczenia sądu, przysługuje wynagrodzenie za okres, w którym nie wykonywał swoich obowiązków. Zdaniem ZUS powinny zostać odprowadzone od niego składki na ubezpieczenia społeczne.

Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który rozwiązał ze swoim pracownikiem umowę o pracę w związku z ciężkim naruszeniem przez niego podstawowych obowiązków pracowniczych. Były zatrudniony odwołał się do sądu. Wnosił o przywrócenie do pracy (56 par. 1 kodeksu pracy) i zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy (art. 57 par. 1 k.p.). Sąd przychylił się do obydwu tych żądań. Uznał, że działania pracodawcy były niezgodne z prawem, bo nie było podstaw do dyscyplinarnego zwolnienia.
Wyrok stał się prawomocny, a pracownik zgłosił gotowość do podjęcia obowiązków. Firma z kolei wypłaciła na jego rzecz zasądzoną kwotę tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy (trzymiesięczne wynagrodzenie). Przedsiębiorca naliczył od niej i odprowadził składki do ZUS. Po jakimś czasie pracownik wystąpił do spółki z roszczeniem o zwrot potrąconych z tego tytułu pieniędzy.
Powód? W jego ocenie wypłacone sumy należy potraktować jak odszkodowanie i zgodnie z par. 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1949) powinny być one nieoskładkowane. Przepis stanowi bowiem, że do podstawy wymiaru nie wlicza się odpraw, odszkodowań i rekompensat wypłacanych pracownikom z tytułu wygaśnięcia lub rozwiązania stosunku pracy (w tym rozwiązania umowy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy) oraz :
  • z powodu nieuzasadnionego lub niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę lub rozwiązania jej bez wypowiedzenia,
  • skrócenia okresu wypowiedzenia umowy,
  • niewydania w terminie lub wydania niewłaściwego świadectwa pracy.
W tej sytuacji przedsiębiorca nabrał wątpliwości, czy dobrze postąpił, i skierował do ZUS wniosek o interpretację przepisów.
Organ rentowy uznał, że zatrudniony nie ma racji i firma postąpiła właściwie, potrącając składki od wynagrodzenia pracownika wypłaconego za czas pozostawania przez niego bez pracy. W uzasadnieniu wskazał, że kodeks pracy wymienia konkretne narzędzia o charakterze odszkodowawczym, do których uprawniony jest pracownik w sytuacji niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy i których celem jest rekompensata niewłaściwych zachowań firmy. Z konstrukcji par. 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia wynika natomiast, że decydującą przesłanką w kontekście zwolnienia ze składek jest istnienie nierozerwalnego związku pomiędzy rozwiązaniem stosunku pracy a powstaniem roszczenia o wypłatę pracownikowi określonego świadczenia.
ZUS uznał, że w opisanej sprawie ostatecznie umowa nie została zakończona, bo zatrudniony został przywrócony do pracy. W konsekwencji zasądzone zostało wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy na podstawie art. 57 par. 1 k.p., a nie odszkodowanie przewidziane w art. 56 par. 1 k.p. Zdaniem ZUS to innego rodzaju świadczenie niż to, o którym mowa w par. 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia. W konsekwencji organ rentowy uznał, że tego typu wypłata powinna być oskładkowana. ©℗
Decyzja ZUS oddział w Lublinie z 10 maja 2022 r. (WPI 200000/43/583/2022).