Najwcześniej od 2016 r. mogą wejść w życie zmiany związane z udzielaniem wsparcia osobom o najniższych dochodach. Prace nad nimi wciąż blokuje resort finansów.

Założeniami do nowelizacji ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 182 ze zm.) zajmował się w grudniu po raz kolejny Komitet Stały Rady Ministrów. Zaproponowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej projekt zmian został skierowany do dalszych uzgodnień z Ministerstwem Finansów.
Była to nowa wersja założeń, przygotowana po tym, gdy w maju 2014 r. komitet nie doszedł do porozumienia odnośnie do jej pierwotnego projektu (przekazanego do konsultacji jeszcze we wrześniu 2013 r.). MPiPS opracował więc propozycję reformy w dwóch wariantach. Pierwsza z nich przewiduje zachowanie wszystkich dotychczasowych propozycji zmian, mimo kwestionowania ich przez MF.
Do najważniejszych z nich należy zamiana kryteriów dochodowych na minimalny dochód socjalny, który będzie waloryzowany co roku. Ponadto do systemu wsparcia wprowadzone byłyby nowe świadczenia, zmieniłaby się struktura ośrodków pomocy społecznej, a domy pomocy społecznej otrzymywałyby wyższe dofinansowanie na osoby skierowane do nich przed 2004 r. Ten pełny wariant reformy kosztowałby budżet ok. 953 mln zł w pierwszym roku obowiązywania. Oszczędniejsza jest druga wersja reformy, bo wyłączenie z niej modyfikacji związanych z kryteriami dochodowymi oraz zasiłkami oznaczałoby, że roczne wydatki na pomoc społeczną będą wyższe od dotychczasowych o ok. 468 mln zł.
Żadnego z tych wariantów założeń nie zaakceptował MF. Przed posiedzeniem komitetu podtrzymał swoje uwagi i dodatkowo wskazał, że w przyszłorocznym budżecie nie ma pieniędzy na wprowadzenie proponowanych zmian. Elżbieta Seredyn, wiceminister pracy i polityki społecznej, zapowiedziała jednak, że te przedłużające się spory o reformę i tak spowodują, że jej wejście w życie przesunie się na 1 stycznia 2016 r.
– Trzeba też pamiętać, że w przyszłym roku są wybory parlamentarne i Sejm może nie zdążyć jej uchwalić. Jeżeli więc nie będzie porozumienia w kwestii reformy, może się ona znacznie oddalić w czasie – ostrzega dr Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.
Etap legislacyjny
Konsultacje założeń nowelizacji ustawy