Wszystko wskazuje na to, że firma nie przebada zatrudnionego przy użyciu alkomatu, jeśli wcześniej go do tego nie wytypowała. Nie będzie miało znaczenia to, że jego zachowanie sugeruje spożycie alkoholu.
Możliwość prewencyjnego sprawdzania trzeźwości zatrudnionych przewiduje projekt nowelizacji kodeksu pracy, który na ostatnim posiedzeniu przyjął rząd (trafi teraz do Sejmu). Załóżmy, że po uchwaleniu tych przepisów kontrolą w danej firmie zostaną objęci wszyscy pracownicy działów produkcji i transportu. Ale któregoś dnia np. handlowiec lub pracownik biurowy będzie bełkotał, chwiał się i da się poczuć od niego zapach alkoholu. Wszystko wskazuje jednak na to, że w takim przypadku pracodawca może - ewentualnie - wezwać policję, ale sam nie podda takiej osoby badaniu alkomatem.
Pracodawcy wskazują, że tego typu ograniczeń kontroli jest więcej. Wątpliwe jest ich zdaniem obejmowanie badaniem np. pracowników biurowych. - Trzeba uelastycznić zasady nadzoru przewidziane w projekcie - dodają.
Pozostało
84%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama