Uzgodniliśmy warunki umowy o pracę z kandydatem, którego wybraliśmy w procesie rekrutacji. W trakcie drogi z domu do siedziby naszej firmy, dokąd zmierzał w celu podpisania umowy o pracę oraz odbycia szkolenia wstępnego z dziedziny bhp, uległ wypadkowi.

Czy to zdarzenie należy traktować jako wypadek przy pracy lub wypadek w drodze do pracy? Niedoszły pracownik twierdzi, że podpisanie umowy było tylko formalnością, a poza tym wypadek miał związek z pracą.
Definicję wypadku przy pracy zawiera ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Zgodnie z art. 3 ust. 1 tej ustawy za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:
1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przeło żonych;
2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
Z kolei definicja wypadku w drodze do pracy lub z pracy została zawarta w art. 57b ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Za taki wypadek uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania zatrudnienia lub innej działalności stanowiącej tytuł ubezpieczenia rentowego, jeżeli droga ta była najkrótsza i nie została przerwana. Uważa się jednak, że wypadek nastąpił w drodze do pracy lub z pracy, mimo że droga została przerwana, jeżeli przerwa była życiowo uzasadniona i jej czas nie przekraczał granic potrzeby, a także wówczas gdy droga, nie będąc drogą najkrótszą, była dla ubezpieczonego ze względów komunikacyjnych najdogodniejsza.
Definicjom tym nie podlega jednak kandydat na pracownika, który dopiero jedzie do pracodawcy w celu nawiązania stosunku pracy. Nie podlega on bowiem ochronie ubezpieczeniowej określonej w przywołanych przepisach.
Nieco inaczej należałoby traktować osobę, która wracając z siedziby pracodawcy, gdzie dopełniła obowiązków związanych z zatrudnieniem, uległaby wypadkowi w podróży. W takim przypadku kwalifikacja prawna zdarzenia powinna być uzależniona przede wszystkim od tego, czy osoba ta formalnie rozpoczęła pracę. Jeżeli tak, to zdarzenie to powinno zostać zakwalifikowane jako wypadek w drodze z pracy (o ile oczywiście spełni wszystkie przesłanki wynikające z definicji tego wypadku). Jeżeli jednak umowa o pracę została zawarta, ale pracownik ma rozpocząć pracę dopiero w przyszłości (np. za kilka dni, tygodni itp.), to w takim przypadku pracownikowi nie przysługuje ochrona ubezpieczeniowa.
Podsumowując, należy stwierdzić, że opisane zdarzenie nie może być uznane za wypadek przy pracy, wypadek zrównany z wypadkiem przy pracy ani też za wypadek drodze do pracy, ponieważ osoba ta nie jest jeszcze zatrudniona u tego pracodawcy i dlatego nie podlega ochronie ubezpieczeniowej z tego tytułu.
Podstawa prawna
• art. 3 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1205; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1621)
• art. 57b ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z Dz.U. z 2021 r. poz. 291; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2314)