Z czystym sumieniem można zaryzykować tezę, że nie będziemy mieli rzetelnych, solidnych i zwyczajnie bardzo dobrych urzędników administracji centralnej, dopóki za ich pracę nie będziemy płacić rynkowych stawek. A dzisiaj nie płacimy.
Siłą rzeczy ustawiamy ich w pozycji trochę gorszej niż zatrudnionych w sektorze prywatnym, a ich zajęcie – na co jest przyzwolenie – traktujemy trochę jak obciach. Dlatego nie jest dla nas problemem to, że pensje w administracji są zamrożone od kilku lat i nie wzrosną także w przyszłym roku. Sęk w tym, że to zła informacja nie tylko dla urzędników, lecz także dla nas wszystkich.
Najlepsi pracownicy administracji będą coraz bardziej kuszeni ofertami wyjścia z administracji i pracy w innych miejscach, np. w biznesie. Tam, gdzie stawki są znacznie wyższe. Na ich miejsce zostaną przyjęci pracownicy młodzi i niedoświadczeni, za to tani. A że nie bardzo będą mieli pojęcie o decyzjach, które wydają, to już co innego.
Czas podejmowania decyzji się wydłuży, system będzie się zacinał i kulał, nierzadko procedury trzeba będzie zaczynać od początku. Tego jednak nie widzimy. Szkoda, bo stworzenie warunków, by ten proces był przejrzysty, szybki i sprawny, to jedno z kluczowych zadań nowoczesnego państwa.
Komentarze (11)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeNasze państwo temu da, tamtemu dorzuci, ale niektórych w ogóle nie dostrzega. Ciekawe jak Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnie, czy pozbawienie prawa do strajku tej grupy zawodowej jest zgodne z Konstytucją. Wystarczy być nierentowną kopalnią, by 100 mln wyjąć jak królika z kapelusza, być mundurowym (ci się nigdy nie napracują), albo choćby sędziami/prokuratorami. W tym kraju wszyscy są bardziej godni podwyżek, niż urzędnicy. Dość mam tego, że rząd mojego kraju prowadzi taką politykę. Uchwala coraz gorsze prawo. Parlament jest tu tylko maszynką do głosowania. Jednocześnie karze urzędnika za szkody wyrządzone obywatelom w związku z jego wykonywaniem. To się po prostu w głowie nie mieści. Wypada chyba powiedzieć SORRY, TAKI MAMY RZĄD... Wybory już niedługo. Ciekawe, co do tego czasu nam obiecają... Nam, albo innym, głośniej protestującym, z kilofami, kamieniami, pałami...
Adwokat, komornik, notariusz - nierzadko gorszy student prawa, niż urzędnik, ale mający tylko lepsze plecy (lepiej urodzony).
pnia mózgu .
A co teraz będzie z pozostałymi organami , to aż strach myśleć .