Starzenie się polskiego społeczeństwa jest problemem, nie tylko ze względu na niski wskaźnik dzietności, ale także na wysoki wskaźnik emigracji netto – z Polski wciąż wyjeżdża dużo więcej osób, niż przyjeżdża z innych krajów. Ten problem dotyczy w szczególności kilku regionów. Są takie regiony w Polsce, jak chociażby województwo opolskie, w którym już w tej chwili 35 proc. osób w wieku 18-44 lata wyjechało za granicę. Selektywność emigracji sprawia, że starzenie się społeczeństwa i wyzwania jakie to rodzi może na poziomie krajowym nie być dużym problemem, ale regionalnie – tak.
W Polsce liczba osób niesamodzielnych w 2008 roku to około 2 mln osób. 80-90 proc. z nich to osoby w wieku 65+. Niewiele z nich korzysta z opieki instytucjonalnej. Według OECD było to mniej niż 1 proc., podczas gdy średnia dla OECD wynosi ponad 4 proc. Wydatki z budżetu państwa wynoszą mniej niż 0,5 proc PKB (w OECD 1,2 proc.). Ponadto na 1000 osób wymagających długoterminowej opieki na specjalistycznych oddziałach przysługuje w Polsce 17,2 łóżka (w OECD 44,5). 80 proc. osób niesamodzielnych w Polsce korzysta z rodzinnych form opieki. Wydatki na nią są prawie 3 razy większe niż te na opiekę instytucjonalną.
Badania przeprowadzone w USA pokazują, że w procesie starzenia mamy do czynienia z kompresją zachorowalności: - Oznacza to, że wydatki na leczenie są skumulowane w ostatnich latach życia. Przy czym w przypadku USA wzrost tych nakładów nie wynika wprost ze zwiększonego popytu na usługi medycznego, ale z olbrzymiego wzrostu zapotrzebowania na opiekę – wyjaśnia dr Paweł Kaczmarczyk z Fundacji Ośrodek Badań nad Migracjami.
- Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że 65-letnia osoba będzie miała 90-letnich rodziców, a pracować będziemy do 67 roku życia. Do tego dochodzi problem niskich emerytur w przyszłości. Dlatego musimy zaproponować kompleksowy system wsparcia finansowego tych rodzin, które będą chciały łączyć opiekę nad seniorem z pracą zawodową – mówi senator Mieczysław Augustyn, który przez pięć lat pracował nad Ustawą o Pomocy Osobom Niesamodzielnym.
- Sytuacja pod wieloma względami jest dramatyczna bądź będzie dramatyczna. Wynika to ze zmian demograficznych i ze zwiększania się odsetka osób starszych, które są bardziej zagrożone niesamodzielnością. Wynika to także z systemu finansowania opieki, który mówiąc delikatnie jest niedoskonały. Na przykład dziś każdy, kto skończy 75 lat, dostaje dodatek pielęgnacyjny, a – jak wynika z największych badań osób starszych Polsenior – potrzebuje go zaledwie 8 proc. emerytów. To kosztuje budżet państwa około 4 mld zł rocznie. Na to nakłada się problem zmian społecznych i rozpadu tradycyjnych form rodziny i zanikiem obowiązku opiekuńczego. Zmienia się model rodziny w ogóle. Już teraz 24 proc. społeczeństwa to rodziny jednoosobowe, a w perspektywie kilkunastu lat ma to być nawet 40 proc. Model finansowania opieki jest więc zagrożony – wyjaśnia dr Kucharczyk.
W krajach Europy Zachodniej opieką nad osobami niesamodzielnymi zajmują się głównie imigranci. Do Polski wciąż przybywa ich zbyt mało i nie ma kto świadczyć tego typu usług. Z badań wynika, że aby zaspokoić zapotrzebowanie nad opiekunów osób starszych, w 2030 r. powinno do Polski przyjeżdżać rocznie 100 tys. obcokrajowców. W 2050 r. powinno to być już 150 tys. Tymczasem dziś do Polski przyjeżdża ich około 20 tys. rocznie.
- Na razie starsi Polacy korzystają głównie z pomocy najbliższej rodziny. Jednak w niedalekiej przyszłości opieka nad chorymi i niesprawnymi osobami w starszym wieku będzie w coraz większym stopniu wyzwaniem dla państwa. Sytuacja ta może stworzyć nowe szanse rozwoju branży oraz aktywizacji osób 50+ - ocenia Krzysztof Jakubowski przewodniczący Sekcji Agencji Opieki (SAO) w Stowarzyszeniu Agencji Zatrudnienia (SAZ).
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej realizuje Rządowy Program na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2014-2020. Jego głównym celem jest poprawa jakości i poziomu życia osób starszych dla godnego starzenia się poprzez aktywność społeczną. W jednym ze swoich priorytetów MPiPS wymienia także rozwój usług społecznych i opiekuńczych dostosowanych do potrzeb osób starszych. Choć program ASOS został przyjęty w 2013 roku to Założenia Długofalowej Polityki Senioralnej w Polsce (ZDPS) na lata 2014-2020, które są jego częścią mają dopiero charakter ramowy.
Dalej poszedł zespół senatora Mieczysława Augustyna, który przez pięć lat pracował nad Ustawą o Pomocy Osobom Niesamodzielnym. Wczoraj zespół zakończył swoje prace. Celem ustawy jest zwiększenie dostępności, poprawa kompleksowości i ciągłości usług opiekuńczych dla osób zależnych od pomocy innych. Drogą do tego jest ustanowienie katalogu świadczeń adresowanych precyzyjnie zarówno do osób niesamodzielnych jak i ich bliskich. Byłyby one przeznaczone, w formie czeku opiekuńczego lub refundacji kwalifikowanych kosztów opieki, na zakup dóbr i usług wspomagających wysiłki rodzin i gmin w opiece nad osobami niezdolnymi do samodzielnej egzystencji. Pozostałe propozycje to m.in. urlop opiekuńczy, urlop wytchnieniowy i profesjonalizację pomocy osobom niesamodzielnym.
Komentarze (18)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeA w Polsce jest inaczej? Taniej w domu opieki, drozej w domu.
Kto bedzie finansowal te czeki opiekuncze?
- Czy za czeki bedzie placila rodzina, a panstwo dolozy skladki ubezpieczeniowe opiekunowi?
- Czy czeki beda w 100% czy w czesci finansowane z NFZ? z budzetu panstwa? czy z dodatkowej skladki na starosc?
- Kto je bedzie rozprowadzal? MOPS, Urzad Gminy, Urzedy Zatrudnienia, czy jeszcze jakies inne instytucje?
- Czy czeki beda dostepne dla kazdego potrzebujacego, czy bedzie dzialanie wybiorcze wg okreslonych kryteriow?
- Czy na czeki bedziemy wplacac wszyscy, a korzystac beda mogli tylko znajomi krolika?
Dlugo w Polsce juz o tym sie mowi, a nie widac zadnych konkretnych rozwiazan.
Przecież sztandarowa reforma emerytalna Tuskoebusa została wykonana.
Ten nieudacznik PO znów ma jakiś problem?
W niniejszym artykule Autorka poruszyla wiele waznych problemow. Przeczytaj artykul, znajdz sobie odpowiedni miniproblem i wypowiedz sie. Zycze powodzenia.
Widac to najlepiej przy dziedziczeniu spadkow. Jak jest majatek to wszyscy spadkobiercy sa chetni do wziecia udzialu w podziale, jak sa dlugi to spadkobiercy zgodnie z prawem moga sie zrzec spadku.
podejrzewam że takie określenie mogło wyść tylko od osoby będącej "obciążeniem" dla swoich rodziców. Zamiast mówić o długowiecznośći Polaków w sensie pozytywnym, pisze się o tym jak o zagrożeniu.
Niech to teoretyczne państwo polskie zwane też h... d... i kamieni ku... pójdzie po rozum do głowy i wyda kasę na przyuczenie bezrobotnych do tego celu a nie ściąga kolejnych imigrantów którzy za jakiś czas powiększą szarą strefę i grono klientów opieki społecznej. Politycy - Myśleć to nie boli - spróbujcie !!!
Co to za kraj, który daje wyjeżdżać swoim i zamiast zapewnić warunki do ich powrotu to (byle taniej) chce zastąpić swoich obywateli nowymi.
To się nazywa brak instynktu samozachowawczego ...