- Zgodnie z przepisami, jeżeli przedsiębiorca otrzyma pismo na swoje konto w PUE ZUS, to powstanie domniemanie, że zostało mu ono skutecznie doręczone. Nie będzie mógł więc argumentować, że nic nie dostał. Będzie miał jednocześnie 30 dni (liczone od momentu doręczenia na PUE) na odesłanie formularza i ewentualne zawarcie umowy o zarządzanie (jeżeli nie podpada pod żaden wyjątek) - informuje Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

PFR za pośrednictwem ZUS będzie wzywał firmy do podpisania z instytucjami finansowymi umowy o zarządzanie pracowniczym planem kapitałowym (PPK), jeżeli jeszcze tego nie zrobiły. Chcecie w ten sposób zwiększyć poziom partycypacji?
Przedsiębiorcy (i nie tylko) mają ustawowy obowiązek podpisać tzw. umowę o zarządzanie PPK, czyli umowę z instytucją finansową o prowadzenie tego programu. Realizacja tego obowiązku została podzielona w czasie na cztery etapy. Jeżeli nie zostanie on wypełniony, to PFR, który jest instytucją odpowiedzialną za wdrażanie PPK, musi wezwać do podpisana takiej umowy. Tak robiliśmy przy pierwszym, drugim i trzecim etapie jego wprowadzania. Wówczas przesyłaliśmy firmom wezwania pocztą. Tym razem wykorzystamy jednak do tego celu PUE ZUS. Forma elektroniczna jest nie tylko bardziej przyjazna dla przedsiębiorców, ale też kosztuje mniej podatnika. To oszczędność rzędu 7 mln zł.
Jak cały proces będzie wyglądał w praktyce?
Przedsiębiorcy dostaną na swoje profile w PUE ZUS listy, w których zakomunikujemy im, że nie podpisali oni umowy o zarządzanie i wezwiemy ich do spełnienia tego obowiązku. Jednocześnie poprosimy ich o wypełnienie elektronicznego formularza, w którym każdy z nich wskaże, dlaczego do tej pory nie wdrożył u siebie PPK. Aby uzyskać do niego dostęp, będzie trzeba zalogować się na stronie wezwania-ppk.pfr.pl za pomocą swojego numeru NIP i specjalnego tokenu (unikalnego kodu cyfrowego), który zostanie podany w korespondencji.
Kto ma wyczekiwać na list na PUE ZUS?
Wezwania będziemy kierować głównie do podmiotów, które powinny wdrożyć PPK w czwartym, czyli ostatnim etapie. Chodzi głównie o małe firmy zatrudniające do 20 osób. To właśnie w tej grupie najwięcej, bo ok. 650 tys. przedsiębiorstw, nie podpisało umowy o zarządzanie. Wezwania mogą też otrzymać inne firmy, jeśli zidentyfikujemy, że nie podpisały jeszcze umów.
Czy one wszystkie złamały prawo?
Nie. Oczywiście spodziewamy się, że w ok. 95 proc. przypadków chodzi o mikroprzedsiębiorców zatrudniających do dziewięciu osób. Jeżeli wszyscy ich pracownicy zrezygnowali z oszczędzania w PPK, to nie musieli oni też podpisywać umowy o zarządzanie. Takiego obowiązku nie mają też np. podmioty prowadzące PPE (pracownicze programy emerytalne). Chociaż oczywiście mogą być też inne powody. Dzięki formularzowi je poznamy. Wypełnić ankietę powinni zatem zarówno ci, którzy zgodnie z prawem mogli nie podpisywać umów o zarządzanie, jak i firmy, które np. zapomniały tego zrobić. Jednocześnie tym drugim rekomenduję jak najszybsze spełnienie tego obowiązku. Na podstawie pozyskanych informacji będziemy bowiem planować ewentualne kontrole.
Kiedy firmy mają spodziewać się wezwań?
Planujemy rozpocząć wysyłkę w drugiej połowie miesiąca, około 20 listopada. Będziemy robić to etapami.
Ile czasu firmy będę miały na uzupełnienie formularza i ewentualne zawarcie umowy o zarządzanie?
Zgodnie z przepisami, jeżeli przedsiębiorca otrzyma pismo na swoje konto w PUE ZUS, to powstanie domniemanie, że zostało mu ono skutecznie doręczone. Nie będzie mógł więc argumentować, że nic nie dostał. Będzie miał jednocześnie 30 dni (liczone od momentu doręczenia na PUE) na odesłanie formularza i ewentualne zawarcie umowy o zarządzanie (jeżeli nie podpada pod żaden wyjątek).
Jakie konsekwencje grożą tym, którzy nie zdążą?
Niedopełnienie obowiązku zawarcia umowy o zarządzanie PPK w terminie zagrożone jest karą grzywny w wysokości do 1,5 proc. funduszu wynagrodzeń w podmiocie zatrudniającym w roku obrotowym poprzedzającym. Natomiast niewypełnienie ankiety może narazić taką firmę na kontrolę. Jeżeli ktoś nie wróci do nas z odpowiedzią, to będziemy podejmować dalsze kroki w celu wyjaśnienia tej sytuacji. Będzie to dla nas sygnał, że dana firma mogła złamać prawo.