Firma i zatrudniony mogą uzgodnić, że ten ostatni będzie informował o aktualnym miejscu wykonywania obowiązków. W porozumieniu można też ustalać sposób rejestrowania czasu pracy w domu. Tak wynika z zestawienia uwag zgłoszonych w ramach opiniowania projektu nowelizacji k.p., który ma umożliwić stosowanie pracy zdalnej na stałe (nie został jeszcze przyjęty przez rząd).

Zawiera ono wiele istotnych wyjaśnień ze strony projektodawcy (resortu pracy), które ułatwią interpretowanie nowych przepisów.
Przypomnijmy, że proponowana definicja pracy zdalnej nie wyklucza jej świadczenia z różnych miejsc, o ile każde z nich będzie uzgodnione z zatrudniającym. W trakcie konsultacji Pracodawcy RP zadali wiele pytań dotyczących stosowania takiej regulacji w praktyce. Chodzi m.in. o to, czy pracownik będzie zobowiązany informować firmę o aktualnym miejscu wykonywania obowiązków w trybie zdalnym (jeśli uzgodniono kilka miejsc) oraz czy zatrudniający może nałożyć taki obowiązek na podwładnego (np. odpowiednim postanowieniem w porozumieniu lub poleceniu wykonywania pracy zdalnej).
– Poruszone kwestie powinny być przedmiotem szczegółowych uzgodnień stron stosunku pracy bądź przedmiotem regulacji aktów wewnętrznych pracodawcy, czyli porozumienia lub regulaminu – wskazał resort pracy.
W taki sam sposób będzie można rozstrzygać kwestie związane z czasem pracy i jego ewidencjonowaniem. NSZZ „Solidarność” zwróciła uwagę, że brak regulacji w tym względzie może skutkować nakładaniem obowiązków w wymiarze wykraczającym ponad kodeksowe normy (zdalny tryb temu sprzyja, co potwierdzają badania Centralnego Instytutu Ochrony Pracy). Dlatego zdaniem związkowców przepisy powinny przewidywać, że sposób rozliczania dniówki należy określać w porozumieniu o stosowaniu zdalnego trybu. Z odpowiedzi resortu pracy wynika, że nie jest to konieczne.
– Katalog zagadnień, jakie powinno regulować porozumienie, jest otwarty. Oznacza to, iż jego strony mogą ustalić w nim także zasady rejestrowania czasu pracy przy pracy zdalnej – wskazało ministerstwo.
Z kolei OPZZ podkreśliło m.in., że projektowane przepisy powinny zobowiązywać firmy do ubezpieczenia narzędzi pracy, które są niezbędne do świadczenia zadań na odległość i zostaną udostępnione zatrudnionemu. – W razie przekazywania cennego sprzętu tego typu regulacja może chronić przed skutkami przypadkowego uszkodzenia przedmiotu użytkowania. Takie zdarzenia – w związku z wykonywaniem pracy zdalnej w różnych warunkach lokalowych lub technicznych – mogą mieć miejsce dosyć często – wskazał związek.
Zdaniem resortu utrzymanie ogólnego obowiązku ubezpieczania byłoby niezasadne. – Mogą bowiem zaistnieć przypadki, gdy z uwagi na niską wartość narzędzia (np. z uwagi na stopień zużycia) koszt ubezpieczenia przewyższyłby koszt takiego przedmiotu. Projektowane regulacje nie wykluczają natomiast dobrowolnego ubezpieczenia narzędzi przez pracodawcę – wyjaśniło ministerstwo.
W trakcie konsultacji partnerzy społeczni wnioskowali też o doprecyzowanie przepisów pozwalających na zawarcie indywidualnego porozumienia z pracownikiem umożliwiające temu ostatniemu zdalny tryb wykonywania obowiązków (kiedy można je zawierać?).
– Porozumienie z pracownikiem może zostać zawarte, gdy nie zostało zawarte porozumienie zakładowe lub wydany regulamin pracy zdalnej. Oznacza to więc każdy przypadek, w którym nie funkcjonuje w zakładzie akt wewnętrzny regulujący zasady pracy zdalnej – wyjaśnił resort.