Komisja Europejska nie musi obowiązkowo wykonywać każdego porozumienia zawartego przez europejskie centrale związków zawodowych i organizacji pracodawców. Tak wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 2 września 2021 r.

Sprawa, którą rozpatrywał TSUE, dotyczyła umowy partnerów społecznych w zakresie uprawnień urzędników i pracowników administracji centralnej państw członkowskich. W kwietniu 2015 r. KE rozpoczęła konsultacje w kwestii objęcia tej grupy zawodowej dyrektywami dotyczącymi informowania pracowników i przeprowadzania z nimi konsultacji. Chodziło m.in. o przepisy przewidujące obowiązek tworzenia przedstawicielstw zatrudnionych, które mają prawo pozyskiwać informacje np. o sytuacji ekonomicznej pracodawcy oraz konsultować zmiany w stanie i strukturze zatrudnienia, organizacji pracy itp. (w Polsce są to rady pracowników). W trakcie konsultacji delegacja związków zawodowych administracji krajowej i europejskiej (DSANE) oraz europejscy pracodawcy administracji publicznej (EAPE) zawarli umowę przewidującą ogólne ramy informowania urzędników i przeprowadzania z nimi konsultacji. Organizacje zwróciły się do KE o przedłożenie Radzie UE wniosku w sprawie wykonania tej umowy na poziomie Unii, na podstawie art. 155 Traktatu o funkcjonowaniu UE. Zgodnie z tym przepisem dialog między partnerami społecznymi na poziomie Unii może prowadzić do zawierania umów. Są one wykonywane albo zgodnie z procedurami i praktyką właściwą dla partnerów społecznych (porozumienie zbiorowe), albo w formie decyzji Rady UE na wniosek Komisji.
KE przypomniała, że administracja centralna państw członkowskich podlega rządom, a jej struktura, organizacja i funkcjonowanie leżą całkowicie w ich gestii. Zauważyła też, że w wielu krajach UE istnieją już przepisy zapewniające – w pewnym zakresie – informowanie urzędników i pracowników administracji oraz konsultacje. Jednocześnie podkreślono, że znaczenie administracji zależy od stopnia centralizacji lub decentralizacji poszczególnych państw. Gdyby więc rozpatrywana umowa została wykonana decyzją Rady, poziom ochrony pracowników znacznie różniłby się w poszczególnych krajach. Z tych powodów odmówiła przekazania wspomnianego wniosku partnerów społecznych do Rady.
W maju 2018 r. jedna z organizacji tworzących DSANE zaskarżyła tę decyzję do Sądu UE (organ sądowy TSUE), wnosząc o stwierdzenie jej nieważności. Skarga została oddalona. Sąd uznał, że art. 155 traktatu nie zobowiązuje instytucji Unii do uwzględnienia wspólnego żądania partnerów społecznych w sprawie przedstawienia wniosku do Rady. Podkreślił, że podstawy decyzji odmownej KE były zasadne. Związkowcy odwołali się do TSUE, ale ten utrzymał w mocy wyrok sądu. Trybunał przypomniał, że to KE ma prawo ogólnej inicjatywy prawodawczej, a jej zadaniem jest wspieranie ogólnego interesu UE. Ma więc ona prawo ocenić zasadność przedłożenia Radzie tego wniosku. Odmienna wykładnia skutkowałaby uprzywilejowaniem interesów związków zawodowych i organizacji pracodawców w stosunku do obowiązku dbałości o ogólny interes UE.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 2 września 2021 r. (sprawa C 928/19 P). www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia