W przyszłym roku o 112,71 zł wzrośnie kwota odprowadzana na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych (ZFŚS) za każdego pracownika. Rząd postanowił odmrozić podstawę do naliczania odpisu, choć nie całkowicie.

Tak wynika z projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na 2022 r. W jej art. 37 przewidziana jest zmiana dotycząca ustawy z 4 marca 1994 r. o ZFŚS (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 746). Zgodnie z jej przepisami fundusz jest tworzony u pracodawców, którzy mają minimum 50 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty, u tych zatrudniających 20–50 osób (na wniosek zakładowej organizacji związkowej) oraz w jednostkach sfery budżetowej bez względu na liczbę pracowników. ZFŚS jest zasilany pieniędzmi pochodzącymi z odpisu podstawowego, a jest on naliczany – za każdą zatrudnioną osobę – od podstawy, którą stanowi 37,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej z roku poprzedniego lub jego drugiego półrocza, jeśli było wyższe.
Co do zasady w 2022 r. na ZFŚS powinna więc trafić kwota stanowiąca 37,5 proc. średniej pensji z 2021 r. (lub jego drugiego półrocza). Jednak w poprzednich latach kolejne rządy wiele razy odchodziły od stosowania tej reguły i decydowały się na zamrożenie odpisu na fundusz. Tak stało się też w 2021 r., w którym na fundusz wpłacane jest 1550,26 zł, czyli 37,5 proc. przeciętnej płacy z drugiej połowy 2018 r. Podobnie było w 2020 r.
W 2022 r. Ministerstwo Finansów zaproponowało w ustawie okołobudżetowej, aby odpis był odprowadzany od średniej pensji z drugiego półrocza 2019 r., która wynosiła 4434,58 zł. W efekcie kwota naliczana na ZFŚS będzie wynosić 1662,97 zł. I chociaż odpis będzie wyższy niż w ostatnich dwóch latach, to ze względu na to, że jego odmrożenie nie jest pełne, i tak będzie niższy od tego gwarantowanego przez przepisy ustawy.
– Propozycja rządu wydaje się o tyle zasadna, że przedsiębiorstwa działają cały czas w realiach pandemii, a wyższy odpis na ZFŚS przekłada się na wzrost kosztów prowadzenia działalności, zwłaszcza w przypadku dużych zakładów pracy – mówi Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP.
Dodaje, że nawet częściowe odmrożenie odpisu przyniesie oszczędności dla budżetu państwa ze względu na obligatoryjność tworzenia funduszu w administracji.
Podobne rozwiązanie jak w przypadku pracodawców prowadzących ZFŚS na zasadach ogólnych projekt ustawy przewiduje też dla tych, którzy naliczają odpisy na podstawie odrębnych przepisów. Chodzi tutaj m.in. o szkoły, dla których kwestie związane z ZFŚS reguluje Karta nauczyciela. W przyszłym roku ich organy prowadzące będą ustalać odpis na funduszu na podstawie kwoty bazowej z 1 stycznia 2019 r.
Etap legislacyjny
Konsultacje projektu ustawy