Kasy zapomogowo-pożyczkowe w firmach będą mogli tworzyć nie tylko ich pracownicy, lecz także np. zleceniobiorcy i zarobkujący na własny rachunek

Na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Sejm może uchwalić ustawę, która ureguluje powoływanie, funkcjonowanie i likwidację wspomnianych kas. Nowe przepisy mają dostosować działalność tych podmiotów do znowelizowanej wcześniej ustawy związkowej, która m.in. umożliwiła zrzeszanie się oraz przystępowanie do kas osobom zatrudnionym na innej podstawie niż umowa o pracę. Ma to przyczynić się do upowszechnienia omawianej formy kredytowania i wsparcia pracujących.
Obecnie funkcjonuje 934 kas w nieco ponad 4 tys. firm.
Są doprecyzowania
Teraz działalność wspomnianych podmiotów reguluje rozporządzenie Rady Ministrów z 19 grudnia 1992 r. (Dz.U. nr 100, poz. 502 ze zm.). Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii uznało, że nowelizacja tych przepisów byłaby niecelowa, bo w praktyce normują one kwestie ustawowe. Dlatego przygotowało projekt nowej ustawy, która w dużej mierze przejmuje rozwiązania zawarte w rozporządzeniu. Przy okazji ustawodawca zdecydował się jednak na doprecyzowanie wielu rozwiązań.
Zgodnie z projektem w firmie będzie można utworzyć kasę zapomogowo-pożyczkową (KZP), jeśli gotowość przystąpienia do niej zadeklaruje co najmniej 10 osób wykonujących pracę zarobkową w firmie, czyli również na podstawie umów cywilnoprawnych (a nie tylko pracujących na etacie). Osoby te będą musiały uchwalić statut, którego treść doprecyzowują nowe przepisy. Ma on określać m.in. zasady gromadzenia wkładów członkowskich, rodzaje udzielanych pożyczek i sposób poręczenia spłaty.
Nowe przepisy przewidują też, że wniosek o przystąpienie do kasy będzie można składać w formie elektronicznej. Jednocześnie doprecyzowano prawa i obowiązki członków. Mają oni nie tylko wpłacać wpisowe i comiesięczne składki, ale także aktualizować swoje dane i wskazać co najmniej jedną osobę, która jest uprawniona do odebrania wkładu w razie śmierci zatrudnionego. Działalność kas ma być też bardziej transparentna.
Firma wesprze
Zmieni się też zakres pomocy, jaką kasom mają świadczyć pracodawcy.
– Wpłaty wpisowego, miesięcznych wkładów i rat pożyczek mają odprowadzać niezwłocznie na rachunek płatniczy KZP. Te ostatnie mogą się więc domagać natychmiastowego działania firmy, choć dla niej priorytetowe są własne zobowiązania płatnicze, podatkowe, składkowe – wskazuje Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert Pracodawców RP. Podkreśla, że utrzymano też obowiązek udostępnienia KZP odpowiednio zabezpieczonego miejsca na przechowywanie gotówki oraz pomocy przy jej transporcie (i to nie tylko – jak obecnie – do banku, ale także z banku). – Przy czym pamiętajmy, że zmieniły się przepisy i standardem jest w tej chwili wypłata wynagrodzenia przelewem, a nie do ręki, co oznacza, że swoje własne obowiązki pracodawca może realizować w formie bezgotówkowej. Utrzymywanie wspomnianych obowiązków wobec KZP może więc oznaczać koszty dla firmy – dodaje.
Zwraca na to uwagę także prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. – Pracodawca nie ma żadnej kontroli nad całym procesem działania KZP, ale ma zapewnić obsługę. Obrót gotówkowy – możliwe, że w znaczącej skali – odbywa się poza nim, a on ma gwarantować bezpieczeństwo. To istotne obciążenie – wskazuje.
Jego zdaniem prace nad nową ustawą są okazją do przemodelowania przepisów w omawianym względzie. – Zakres pomocy pracodawcy powinien być określany w umowie między nim a KZP. Odgórne wskazywanie obowiązków wywołuje wątpliwości – dodaje.
Przedstawiciele zatrudniających mają też obawy co do zakresu i sposobu kontroli związków zawodowych nad działalnością kas (obecnie nadzorują one KZP; w nowych przepisach zastąpiono to pojęcie „kontrolą”). Jeśli w firmie nie działa zakładowa organizacja, to obowiązek ten przejmie rada pracowników, a w razie jej braku – reprezentacja zatrudnionych w firmie wyłoniona w trybie przyjętym u danego pracodawcy.
– Jesteśmy zaskoczeni nagłym przyspieszeniem prac nad projektem. To ważna kwestia, wymagająca przemyślanych rozwiązań – podkreśla Grzegorz Sikora, dyrektor ds. komunikacji Forum Związków Zawodowych.
Podobnie uważają pracodawcy. W tym kontekście istotne znaczenie mają przepisy przejściowe. Zgodnie z nimi obecnie funkcjonujące kasy będą mieć półtora roku na dostosowanie się do zmian.
Do zmiany?
Warto też podkreślić, że o modyfikację projektu zabiega Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa (SKOK). Skierowała w tej sprawie pismo do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, w którym podkreślono, że projekt, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie umożliwia KZP członkostwa w SKOK-ach (nie uwzględnia propozycji zmiany przepisów w tym względzie). W rezultacie – zdaniem kasy krajowej – SKOK-i nie mogłyby prowadzić rachunków płatniczych dla KZP. W odpowiedzi na to pismo resort rozwoju podkreślił, że wszystkie wspomniane uwagi zostały uwzględnione w nowych przepisach. ©℗
Wsparcie dla kas