Stan pacjenta wskazujący na nietrzeźwość lub zażycie środków odurzających, a nawet zachowanie utrudniające działania medyczne nie zwalniają lekarza od obowiązku przeprowadzenia niezbędnych badań w celu określenia jego stanu zdrowia.

Sprawa dotyczyła lekarza Lecha U., któremu rodzina zmarłej pacjentki zarzuciła poważne zaniedbania. Kobieta została nocą przywieziona przez pogotowie, z poważnymi potłuczeniami i urazami. Obecny przy przyjęciu syn pacjentki – skądinąd także lekarz, neurolog – poinformował dyżurującego Lecha U., że jego matka spadła ze schodów, a urazy wskazują na możliwość poważnych uszkodzeń głowy. Lekarz jednak zignorował te uwagi, stwierdzając jedynie – wyłącznie na podstawie uwag załogi karetki – że pacjentka jest najprawdopodobniej nietrzeźwa i po prostu się potłukła. Nie przeprowadził dodatkowych badań ani nawet oględzin. Pacjentkę przyjęto jedynie na obserwację, ale po pewnym czasie jej stan się znacząco pogorszył. Podjęto wówczas szybko terapię, ale było już za późno – kobieta następnego dnia zmarła. Jej bliscy złożyli skargę na postępowanie lekarza, co poskutkowało ukaraniem go przez okręgowy sąd lekarski naganą. Karę tę zaostrzył znacząco Naczelny Sąd Lekarski, orzekając roczne zawieszenie prawa wykonywania zawodu, zaś Sąd Najwyższy oddalił kasację obrony.
SN wskazał w uzasadnieniu, że postępowanie lekarza wskazuje na wiele zaniechań. Obwiniony nie przeprowadził nawet najbardziej podstawowych czynności związanych z ustaleniem stanu zdrowia pacjentki. Nawet jeśli uznał, że jest nietrzeźwa, to nie zwalniało go to z obowiązku zbadania kobiety.
– Zdumiewające jest zwłaszcza zignorowanie informacji podanych przez syna pokrzywdzonej, który wyraźnie informował, że spadła ona wcześniej ze schodów. To już mogłoby sugerować poważny wypadek skutkujący nie tylko urazami tułowia, ale i głowy. W dodatku syn zmarłej podawał wiele istotnych informacji o jej stanie zdrowia, które powinny być wzięte pod uwagę przez obwinionego, zwłaszcza że syn też jest lekarzem, specjalistą w zakresie neurologii. W tym wypadku nawet można byłoby potraktować jego informacje i sugestie jako nieformalną konsultację lekarską – ocenił sędzia Andrzej Tomczyk.

orzecznictwo

Postanowienie Sądu Najwyższego z 15 kwietnia 2021 r., sygn. I KK 178/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia