Donald Tusk zapowiedział wprowadzenie ułatwień dla rodzin. Już od tego roku rodzice mają mieć możliwość pełnego wykorzystania ulg na dzieci. W założeniu ma to poprawić przyrost demograficzny.

Przedstawiając w Sejmie priorytety rządu na resztę kadencji premier przypomniał, że ulgi na dzieci są odpisywane od podatku od dochodów osobistych. Niestety, większość rodzin ze względu na niski PIT nie jest w stanie ich w pełni wykorzystać. Teraz ma się to zmienić. Ci, którzy nie płacą tak wysokiego PIT-u, by móc sobie odliczyć ulgę od podatku, dostaną brakujące pieniądze w postaci zwrotu - państwo zapłaci brakującą kwotę. Jak zaznaczył premier, na tych zmianach skorzysta około 1 200 000 rodzin.

- Ojciec w rodzinie, jako jedyny pracujący i zarabiający 1700 złotych. I żona zajmująca się dziećmi. Jeśli mają 3 dzieci i rozliczą się wspólnie, otrzymają dzięki tym zmianom 4,2 tys. złotych zwrotu z podatku. Jeśli nie wprowadzimy zmiany, otrzymają 430 złotych - wyliczał w Sejmie Donald Tusk.

Donald Tusk zaproponował również zwiększenie ulgi na 3 i kolejne dzieci o 20%. Z wyższych ulg będzie można skorzystać na nowych zasadach dotyczących zwrotów i odpisu od podatku.