Gazeta pisze, że firmy z całej Polski otrzymują ofertę, iż zamiast 1050 złotych miesięcznie jako przedsiębiorcy w ZUS zapłacą 380 złotych na kwartał. Zainteresowanie jest olbrzymie.
Pomysł jest prosty. Wystarczy, że rolnik odsprzeda przedsiębiorcy ubezpieczonemu w ZUS udział w gospodarstwie. Nowy współwłaściciel, zgodnie z ustawą o ubezpieczeniu społecznym rolników, jest już traktowany jako rolnik i może ubezpieczyć się w KRUS - czytamy w "Rzeczpospolitej". Nie trzeba kupować ziemi i udowadniać prowadzenia działalności rolniczej. Przedsiębiorczy księgowy za niewielką opłatą zobowiązuje się do opłacania obowiązujących składek.
- To ewidentna próba ominięcia prawa. Ktoś kto z tego korzysta okrada innych - oburza się Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. Zauważa zarazem, że dopóki obok siebie będą istniały ZUS i uprzywilejowany KRUS, wiadomo że przedsiębiorcy będą szukali oszczędności.
Komentarze (15)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszekilka tysięcy sztuk - czy rząd zdaje sobie z tego sprawę jak ciężko zarobić na tą piramidę finansową opłacając składkę za jedną osobę...?
Zwłaszcza że handel prawie żaden obecnie bo każdy zaciska pasa.
A PSL jest takim Koalicjantem każdej wygranej Partii... a to jest cena owej Koalicji
Polecam też na stronie KRUS przeczytać "Zasady podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników w przypadku jednoczesnego prowadzenia działalności rolniczej i pozarolniczej działalności gospodarczej ".
Osoba taka musi również pamiętać, aby kwota podatku dochodowego, a co za tym idzie, roczny dochód z działalności gospodarczej był odpowiednio niski.
Zanim tak się ktoś zacznie ekscytować i wprowadzać w błąd warto poczytać ustawę.
Bo to jest mój koalicjant na wieki i w dodatku uprzywilejowany.