Prawie 600 mln zł ma kosztować wprowadzenie zmian w systemie wsparcia dla najuboższych. Jeśli rząd je okroi, to wyda tylko 122 mln zł
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przesłało do konsultacji resortowych nową wersję zmian w pomocy dla osób o najniższych dochodach. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami DGP, po tym jak Stały Komitet Rady Ministrów z powodu zastrzeżeń Ministerstwa Finansów odesłał projekt do dalszych prac, resort opracował dwa warianty reformy. W pierwszym znalazły się wszystkie dotychczasowe propozycje, m.in. wprowadzenia nowych zasiłków, większego dofinansowania domów pomocy społecznej i zmian dotyczących pracowników socjalnych. Natomiast w drugim, okrojonym wariancie zachowane zostały wszystkie nowe rozwiązania poza modyfikacją świadczeń pieniężnych. Decyzję o tym, który zostanie wybrany, ma podjąć komitet.

Zasiłek za aktywność

Podstawowym elementem, który różni obie wersje założeń zmian w ustawie z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 182 ze zm.), jest uwzględnienie tylko w pierwszym, pełnym wariancie modyfikacji związanych z przyznawaniem świadczeń. MPiPS chce odejść od kryteriów dochodowych na rzecz minimalnego dochodu socjalnego. Ma on podlegać corocznej waloryzacji opartej na aktualnym wzroście cen towarów i usług znajdujących się w koszyku minimum egzystencji, a nie – jak obecnie – przeprowadzanej co trzy lata weryfikacji.
Co więcej, obecny zasiłek stały i okresowy, czyli dwa podstawowe świadczenia, miałyby być zastąpione przez zasiłek socjalny oraz socjalny dodatek motywacyjny. Ta pierwsza forma wsparcia ma wyrównywać wysokość dochodu danej osoby do poziomu minimalnego dochodu socjalnego i tylko ludziom starszym i niepełnosprawnym będzie przyznawana bezterminowo (na zasadach obecnego zasiłku stałego). Z kolei osobom rokującym powrót do samodzielności zasiłek socjalny ma być przyznawany okresowo, jako warunek zawarcia i realizacji kontraktu socjalnego. Jeśli będą podejmować aktywne działania w celu poprawy sytuacji życiowej, mają też otrzymywać dodatek motywacyjny, który będzie wynosić 50 proc. zasiłku. Jednocześnie te właśnie zmiany dotyczące systemu świadczeń generują największe koszty całej reformy.

Długofalowe efekty

Jak wynika z nowych, szczegółowych wyliczeń, które towarzyszą obu wariantom założeń i uwzględniają bilans korzyści oraz strat z punktu widzenia budżetu państwa i samorządów, wprowadzenie zasiłku socjalnego oraz dodatku motywacyjnego kosztowałoby odpowiednio 202,2 mln zł oraz 273,4 mln zł. Całkowity koszt pierwszej wersji założeń sięgałby 600 mln zł. Natomiast drugiej to 122 mln zł.
Jarosław Duda, wiceminister pracy i polityki społecznej, w piśmie dołączonym do obydwu wariantów wskazuje jednak, że przyjęcie okrojonej wersji rodzi obawy, że nie przyczyni się ona do zreformowania systemu pomocy społecznej.
– Na te dodatkowe wyższe koszty warto spojrzeć w dłuższej perspektywie pod kątem pozytywnych skutków, które mogą przynieść – uważa dr Joanna Staręga-Piasek, zastępca dyrektora Instytutu Rozwoju Służb Społecznych.
Dodaje, że jakiekolwiek instrumenty i działania, które mają służyć uniezależnianiu się od pomocy społecznej, muszą być obudowane zachętami finansowymi. Chodzi tylko o to, żeby nie było zbyt łatwo sięgać po zasiłki oraz ich wysokość nie była w pełni wystarczająca, tak aby osoba z nich korzystająca chciała się usamodzielnić, a nie korzystać z nich latami.
Zdaniem dr. Ryszarda Szarfenberga z Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego nie można mówić, że przyjęcie drugiego wariantu reformy spowoduje, że zmiany będą tylko kosmetyczne.
– Taką istotną modyfikacją jest niewliczanie do kryterium dochodowego zasiłku pielęgnacyjnego otrzymywanego przez osoby starsze i niepełnosprawne oraz wyraźne rozdzielenie pracy socjalnej od czynności administracyjnych, związanych z przyznawaniem pomocy – wyjaśnia.
Ponadto zarówno pierwszy, jak i drugi wariant założeń przewiduje zwiększenie dotacji dla domów pomocy społecznej oraz zmiany w strukturze organizacyjnej ośrodków pomocy społecznej.

Etap legislacyjny

Projekt założeń nowelizacji ustawy czeka na komitet stały