Przesłanki warunkujące prawo do świadczeń z tarczy antykryzysowej nie mogą być interpretowane z pominięciem celu przepisów pomocowych – wynika z orzeczenia WSA w Lublinie.

Sprawa dotyczy kobiety, która od kilku lat prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą w formie małego sklepu ogrodniczo-gospodarczego. Z tego tytułu nie podlega ubezpieczeniom społecznym, ponieważ od ok. 22 lat pobiera emeryturę. W marcu i kwietniu 2020 r., jedynie przez okres tygodnia w każdym z tych miesięcy, miała otwarty sklep. Utarg był jednak minimalny. W związku z tym musiała wyrzucić część zepsutego towaru.
Kobieta pełni jednocześnie społeczną funkcję członka rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej. Za uczestnictwo w obradach członkowie pobierają niewielką dietę (w wysokości czterokrotności diety, jak za czas podróży służbowej). Jednak w 2020 r. z uwagi na pandemię zawieszone zostały zaplanowane posiedzenia i przedsiębiorcza emerytka nie otrzymała żadnej wypłaty z tego tytułu.
W związku ze stratą związaną z prowadzonym biznesem w kwietniu złożyła wniosek o świadczenie postojowe. Jej przychód w lutym 2020 r. wyniósł ok. 4,7 tys., zaś w marcu 2020 r. ok. 3,2 tys. zł. Wykazała zatem co najmniej 15 proc. spadek przychodów. Jednocześnie wskazała, że nie podlega ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu. Organ rentowy jej jednak odmówił. Stwierdził bowiem, że funkcja członka rady nadzorczej to inny tytuł do ubezpieczeń, który wyłącza z pomocy.
Sprawa trafiła do sądu, a ten w I instancji przyznał rację kobiecie. W uzasadnieniu wskazał, że art. 15zq ust. 4 pkt 3 tarczy antykryzysowej (czyli ustawy z 2 marca 2020 r. szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych; Dz.U. z 2020 r. poz. 374 ze zm.), który jako jeden z warunków przyznania prawa do postojowego wskazuje brak innego tytułu do ubezpieczeń społecznych, nie może być interpretowany z pominięciem celu uchwalenia wskazanych regulacji. Miały one niejako „ratować” osoby prowadzące działalność przed bankructwem. Z kolei wyłączenie stosowania przepisów tarczy do osób, które podlegają ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu, było podyktowane tym, że posiadały już one inne zabezpieczenie i pomocy nie potrzebowały.
W tej jednak sprawie kobieta z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej spółdzielni nie uzyskała w 2020 r. żadnego przychodu. A nawet gdyby odbyły się zaplanowane posiedzenia, to otrzymałaby jedynie dietę w wysokości 120 zł miesięcznie. Pełniona przez nią funkcja miała bowiem charakter społeczny. Zdaniem sądu ryczałt czy też dieta może być jedynie pewną rekompensatą za poświęcony czas, trudno im natomiast przypisać charakter świadczenia wzajemnego za wykonywanie pracy, które zobowiązuje do opłacania obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne.
Apelację od tego wyroku wniósł Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał jednak, że nie zasługuje ona na uwzględnienie. Wskazał, że kluczowe jest rozstrzygnięcie, jaki charakter mają diety przysługujące z tytułu odbywania podróży służbowej, a w szczególności, czy są one wynagrodzeniem za pracę. W ocenie sądu są one tylko świadczeniem wyrównawczym. Co więcej, na podstawie par. 2 ust. 1 pkt 15 rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1949) diety i inne należności z tytułu podróży służbowej pracownika – do określonej przepisami kwoty – nie stanowią podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Zatem w związku z tym, że wnioskodawczyni nie przysługuje wynagrodzenie z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej spółdzielni, lecz jedynie diety za uczestnictwo w posiedzeniach tego organu, w spornych okresach nie podlegała ona innemu ubezpieczeniu społecznemu, o którym mowa w art. 15zq ust. 4 pkt 3 tarczy antykryzysowej. Postojowe więc jej się należy.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 31 marca 2021 r., sygn. akt III AUa 1107/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia