Rząd będzie mógł kolejny raz pozbawić urzędników pieniędzy za przeprowadzenie spisu. Senatorowie ostrzegają, że może odbić się to na jego jakości.

Chodzi o pozornie drobną zmianę w art. 38 ust. 4 ustawy z 9 sierpnia 2019 r. o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2021 r. (Dz.U. z 2019 r. poz. 1775 ze zm.). Rządowa nowelizacja, nad którą obecnie pracuje Senat, zakłada wprowadzenie przepisu, zgodnie z którym dodatek lub nagroda spisowa „mogą być” przyznawane. Teraz w ustawie obowiązuje przepis, zgodnie z którym „są” one przyznawane.
– To nie jest zmiana jedynie techniczna – oburza się Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich. – Wprowadza opcjonalność w przydzielaniu tych płac. Samorządy negatywnie opiniują tę zmianę. Obawiamy się powtórki z sytuacji przy spisie rolnym, kiedy to gminy również pozbawiono dodatkowych płac – dodaje.
Wówczas rząd nie przyznał nagród komisarzom spisowym, tłumacząc to potrzebą maksymalnego ograniczenia wydatków, które przede wszystkim muszą być kierowane na walkę z pandemią.
Dominik Rozkrut, prezes GUS, podobnie wyjaśnia regulację zawartą w nowelizacji ustawy o NSP. – Nagrody wypłaca się, gdy sytuacja na to pozwala. Dlatego będąc w szczycie epidemii, trzeba zastanowić się, czy to jest dobry moment. Nagroda to wydatek ok. 5–7 tys. zł na osobę. Łącznie daje to 12 mln zł – mówi. Zapewnia, że nowy przepis ma rozwiać wątpliwości dotyczące nagród, a nie dodatków.
Senatorowie przychylili się do uwag samorządowców. W trakcie prac nad nowelizacją senacka komisja samorządu terytorialnego i administracji państwowej opowiedziała się za poprawką, która usuwa zmianę wprowadzającą opcjonalność w tym przepisie.
Etap legislacyjny
Ustawa w trakcie prac Senatu