Rząd nie wyklucza zmian w dostępie do zwolnień ze składek lub dopłat do pensji. Ale wprowadzenie kryterium pomocy uzależnionego od znaczącego spadku obrotów bez względu na rodzaj prowadzonej działalności (kod PKD) jest mało prawdopodobne
Resort rozwoju analizuje obecne formy wsparcia przedsiębiorców w okresie kryzysu wywołanego pandemią. Pracuje nad pomysłami, aby pomoc była kierowana także na podstawie innego kryterium niż odpowiedni kod PKD. Rozszerzenie dostępu do tarczy jest możliwe, ale pod warunkiem pozytywnej oceny resortu finansów.
Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii na pytania DGP dotyczące inicjatywy Adama Abramowicza, rzecznika małych i średnich przedsiębiorców. Ten ostatni skierował do premiera postulat poszerzenia listy podmiotów uprawnionych do pomocy antykryzysowej. Prawo do niej miałyby branże, które nie są spełniają warunku odpowiedniego PKD (czyli nie działają np. w sektorze gastronomii lub branży turystycznej), ale wykazują drastyczny spadek obrotów (np. na poziomie 70–90 proc.). Odpowiedź resortu nie przekreśla tego pomysłu, ale mało prawdopodobne wydaje się wypłacanie pomocy jedynie na podstawie znacznych strat.
Pozostało
89%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama