Partnerzy społeczni nie porozumieli się ws. wszystkich problematycznych kwestii zw. z uregulowaniem pracy zdalnej, przede wszystkim definicji pracy zdanej i zwrotu kosztów ponoszonych przez pracownika - poinformował resort rozwoju. Przekazał, że prace nad przepisami toczą się teraz wewnątrz ministerstwa.

Obecnie, na podstawie tzw. ustawy covidowej z marca ub.r. przedsiębiorcy mogą kierować pracowników do pracy zdalnej w okresie obowiązywania stanu epidemicznego lub stanu epidemii oraz do trzech miesięcy po ich odwołaniu. Aby jednak rozwiązania dotyczące pracy zdalnej wprowadzić na stałe, potrzebna jest nowelizacja Kodeksu pracy.

W ub.r. Ministerstwo Pracy, Rozwoju i Technologii przedstawiło projekt noweli Radzie Dialogu Społecznego.

Na pytanie PAP, na jakim etapie są prace dotyczące uregulowania pracy zdalnej, resort odpowiedział, że rozmowy ws. szczegółowych rozwiązań pomiędzy reprezentowanymi w Zespole Problemowym ds. prawa pracy RDS organizacjami pracodawców i związkami zawodowymi toczyły się przez ok. pół roku.

"Partnerzy w Zespole nie uzgodnili wszystkich problematycznych kwestii związanych z tą regulacją. Najwięcej rozbieżności wywołały kwestie: definicji pracy zdalnej (w zakresie swobody wyboru miejsca świadczenia pracy zdalnej przez pracownika, możliwości świadczenia pracy w całości jako pracy zdalnej) oraz zwrotu kosztów wykonywania przez pracownika pracy zdalnej przez pracodawcę" - wskazało MRPiT.

Ministerstwo zapewniło, że planuje uwzględnić możliwie jak najwięcej rozwiązań przyjętych przez obydwie strony dialogu społecznego. "Obecnie trwają prace wewnątrz ministerstwa nad tą regulacją, celem nadania ostatecznego kształtu przepisów w zakresie pracy zdalnej" - oświadczono.

Zgodnie z projektem przekazanym przez resort do RDS, przepisy dotyczące pracy zdalnej zastąpią obecne przepisy Kodeksu pracy o telepracy. W projekcie zaproponowano, by praca zdalna mogła być wykonywana całkowicie lub częściowo w miejscu zamieszkania pracownika lub w innym miejscu ustalonym przez pracownika i pracodawcę.

Wedle propozycji MRPiT, zasady wykonywania pracy zdalnej będą określane w porozumieniu zawieranym między pracodawcą i zakładowymi organizacjami zawodowymi, a jeżeli nie dojdzie do zawarcia takiego porozumienia, albo u pracodawcy nie działają związki zawodowe – w regulaminie ustalonym przez pracodawcę.

W szczególnych przypadkach praca zdalna mogłaby być wykonywana także na polecenie pracodawcy. Wykonywanie pracy zdalnej byłoby dopuszczalne na polecenie pracodawcy lub na wniosek pracownika także w przypadku, gdy nie zostało zawarte porozumienie albo regulamin.

Resort podał, że przepisy będą się także odnosić do kwestii kosztów związanych ze świadczeniem przez pracownika pracy zdalnej „tak, aby uwzględnić interesy obu stron stosunku pracy, a także rodzaj i warunki świadczenia pracy zdalnej przez konkretnego pracownika, z czym związana jest konkretna wysokość ponoszonych kosztów w poszczególnych przypadkach”.

Jednocześnie ministerstwo poinformowało, że przy okazji nowelizacji nie są planowane inne zmiany w Kodeksie Pracy, niezwiązane z pracą zdalną.