W jakim przypadku działalność pełnomocnika wpłynie na składki przedsiębiorcy? Czy nieaktualny adres na zwolnieniu lekarskim będzie miał wpływ na prawo do świadczeń chorobowych? Z jakiego tytułu będzie podlegał ubezpieczeniom społecznym przedsiębiorca, który jednocześnie wykonuje umowę zlecenia.

W listopadzie 2020 r. założyłem działalność i skorzystałem z ulgi na start. Do końca października pracowałem na etacie. Od 25 października do 15 listopada byłem niezdolny do pracy, lecz ZUS odmówił mi zasiłku chorobowego, bo jego zdaniem kontynuowałem działalność po ustaniu zatrudnienia (art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy zasiłkowej). Czy faktycznie zasiłek mi nie przysługuje?
Z art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) wynika, że zasiłek chorobowy nie przysługuje za okres po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego, jeżeli osoba niezdolna do pracy:
  • kontynuuje działalność zarobkową;
  • podjęła działalność zarobkową stanowiącą tytuł do objęcia obowiązkowo lub dobrowolnie ubezpieczeniem chorobowym albo zapewniającą prawo do świadczeń za okres niezdolności do pracy z powodu choroby.
Ubezpieczony, który stał się niezdolny do pracy w czasie posiadania dwóch tytułów ubezpieczenia chorobowego (obowiązkowego w postaci stosunku pracy oraz dobrowolnego w postaci prowadzenia działalności gospodarczej) i w stosunku do którego wygasł tytuł obowiązkowy, a który kontynuował prowadzenie działalności gospodarczej, jest pozbawiony prawa do zasiłku chorobowego.
W zbliżonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w wyroku z 4 listopada 2020 r., sygn. akt IX U 541/19, zwrócił uwagę na dodatkowy aspekt, że znaczenie dla oceny podanego zagadnienia ma art. 18 ust. 1–2 prawo przedsiębiorców dotyczący ulgi na start. Korzystając z ulgi na start, przedsiębiorca nie podlega ubezpieczeniom społecznym przez okres sześciu miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej. Wynika z tego, że wskutek skorzystania z tej ulgi przedsiębiorca traci możliwość korzystania m.in. ze świadczeń chorobowych, bo przez sześć miesięcy nie podlega ubezpieczeniom.
Sąd we wspomnianym wyroku podkreślił, że skoro przedsiębiorcy korzystający z ulgi na start nie podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu, to nie mogą zgłosić się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. A to skutkuje z kolei brakiem możliwości uznania wykonywanej przez nich działalności za tytuł do objęcia ubezpieczeniem chorobowym w rozumieniu art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy zasiłkowej.
Finalnie sąd uznał, że skoro ubezpieczony zachorował, będąc jeszcze na etacie, to zasiłek chorobowy będzie przysługiwał na podstawie art. 6 ust. 1 ustawy zasiłkowej, a prowadzenie działalności gospodarczej przy korzystaniu z ulgi na start nie ma w tym wypadku znaczenia pod kątem prawa do zasiłku chorobowego.
Biorąc pod uwagę orzecznictwo, warto wiec złożyć odwołanie z przywołaną wyżej argumentacją. Istnieje prawdopodobieństwo, że także sąd rozpoznający tę sprawę zajmie podobne stanowisko. ©℗
Podstawa prawna
• art. 6 ust. 1, art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 870)
• art. 18 ust. 1–2 ustawy z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1292; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1086)
Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że podlegam ubezpieczeniom z działalności gospodarczej w czasie, gdy formalnie była ona zawieszona. Zdaniem organu od 1 lipca do 30 września wykonywałem działalność, bo zawarłem dwa zlecenia, lecz do wszystkich czynności upoważniłem małżonkę. Czy ZUS zasadnie stwierdził, że podlegam ubezpieczeniom za ten czas i muszę opłacać składki?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba odnieść się do przepisów ustawy w systemie ubezpieczeń społecznych. Na uwagę zasługuje art. 6 ust. 1 pkt 5 tego aktu, z którego wynika, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby prowadzące pozarolniczą działalność oraz osoby z nimi współpracujące.
Skutki związane z zawieszeniem działalności gospodarczej w sferze ubezpieczeń społecznych reguluje m.in. art. 36a ustawy systemowej, gdzie postanowiono, że ubezpieczenia emerytalne i rentowe w okresie zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej są dobrowolne. Przedsiębiorca w tym okresie nie opłaca więc ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Oczywiście samo zgłoszenie do ewidencji CEIDG faktu podjęcia działalności gospodarczej nie oznacza, że automatycznie wystąpiły przesłanki świadczące o jej prowadzeniu, co chce wykazać przedsiębiorca. Jednakże w podanym stanie faktycznym nie ma raczej wątpliwości co do tego, że wraz z podjęciem (formalnym) działalności wznowiono również faktycznie czynności w jej ramach.
W ocenie podanego zapytania będzie stanowisko Sądu Okręgowego w Gliwicach zawarte w wyroku z 16 lipca 2020 r., sygn. akt VIII U 928/19. W stanie faktycznym tej sprawy przedsiębiorca zawiesił działalność, ustanawiając pełnomocnika do faktycznego jej prowadzenia. Pełnomocnik ten wykonywał w imieniu ubezpieczonego i na jego rzecz czynności w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Co istotne, sąd we wskazanym orzeczeniu m.in. przyjął, że okoliczność prowadzenia działalności gospodarczej poprzez ustanowionego w tym celu pełnomocnika nie uzasadnia przyjęcia, że przedsiębiorca w okresie niezdolności do pracy nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu z tego tytułu. Przyjmuje się, że czynności pełnomocnika są czynnościami jego mocodawcy.
Sąd uznał, że mimo braku osobistego zaangażowania przedsiębiorcy w prowadzenie działalności to ostatecznie o jej prowadzeniu przesądza charakter faktycznych czynności wykonywanych w ramach tej działalności przez ustanowionego pełnomocnika.
Przekładając to na opisywaną sytuację, należy założyć, że działaniom przedsiębiorcy należy przyznać charakter działań związanych z prowadzeniem (faktycznym) działalności gospodarczej. Świadczy o tym nie tylko zawarcie umów zlecenia, lecz i powierzenie pełnomocnikowi faktycznego prowadzenia firmy.
W opisywanej sytuacji wydaje się, że decyzja ZUS jest prawidłowa. Odzwierciedla ona bowiem kluczową przesłanką dla uznania, że działalność była prowadzona, tj. faktycznie podjęto czynności z tym związane.
Podstawa prawna
• art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 8 ust. 6 pkt 1, art. 36a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 695)
ZUS wydał decyzję, którą odebrał mi prawo do zasiłku chorobowego i nakazał jego zwrot. Podobno przeprowadzono kontrolę pod moim starym adresem zamieszkania, z którego musiałam się szybko wyprowadzić. Jak mogę się bronić? Rzeczywiście nie podałam ZUS nowego adresu.
ZUS, nie zastawszy chorego w domu podczas kontroli wykorzystania zwolnienia od pracy, zazwyczaj wydaje decyzję o braku prawa do zasiłku chorobowego. Powołuje się przy tym na art. 17 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa), zgodnie z którym prawo do zasiłku chorobowego nie przysługuje w razie wykorzystywania zwolnienia od pracy niezgodnie z jego celem. Jednocześnie art. 55 ust. 3 pkt 2 ustawy zasiłkowej wymaga, aby zaświadczenie lekarskie zawierało adres miejsca pobytu ubezpieczonego w czasie trwania niezdolności do pracy. Ustawa nie zawiera jednak wprost sankcji za zmianę adresu bez zawiadomienia ZUS. Za jedyną taką quasi-sankcję można uważać to, że zawiadomienie o badaniu lekarskim będzie uważane za skutecznie doręczone, jeśli będzie wysłane na wskazany adres, a ubezpieczony nie będzie mógł się bronić, że przebywał w innym miejscu.
Podobny spór rozstrzygał Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Sprawa o sygn. akt VII U 831/19 dotyczyła decyzji ZUS, którą organ rentowy odmówił ubezpieczonej prawa do zasiłku chorobowego i zobowiązał ją do zwrotu już pobranego świadczenia. Spowodowane było to tym, że ZUS przeprowadził kontrolę wykorzystania zwolnienia lekarskiego i nie zastał ubezpieczonej pod wskazanym w zwolnieniu adresem. Ubezpieczona złożyła odwołanie, argumentując, że nie mieszkała pod danym adresem, bo wygasła jej umowa najmu lokalu. Przeprowadziła się chwilowo pod inny adres w oczekiwaniu na możliwość wprowadzenia się do docelowego, zakupionego mieszkania.
W uzasadnieniu do wyroku wydanego 13 sierpnia 2020 r. sąd nie kwestionował, że prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich podlega kontroli. Zwrócił jednak uwagę, że organ rentowy z faktu, iż ubezpieczona zamieszkuje pod innym adresem niż wskazany w zaświadczeniu lekarskim, wywiódł nieuprawniony wniosek, że korzysta ze zwolnienia lekarskiego w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem. W ocenie sądu taka zależność nie została prawidłowo wykazana. Sąd podzielił stanowisko wyrażone przez judykaturę, wskazujące, że niewskazanie na zaświadczeniu lekarskim prawidłowego adresu przez odwołującego nie może być interpretowane jako wykorzystanie zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego przeznaczeniem. Nie stanowi bowiem to zachowania, które w jakikolwiek sposób mogłoby mieć związek ze zdrowotnymi przesłankami udzielenia takiego zwolnienia, ani tym bardziej rodzić podejrzenia co do rzeczywistego stanu zdrowia ubezpieczonego (wyrok SR dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z 18 września 2013 r., sygn. akt VI U 88/13). W konsekwencji sąd przyznał rację odwołującej i uwzględnił odwołanie.
Można się więc spodziewać, że także w opisywanej sytuacji sąd orzeknie podobnie, o ile jedyną podstawą stwierdzenia przez ZUS nieprawidłowego wykorzystywania zwolnienia było niezamieszkiwanie pod wskazanym w zwolnieniu adresem.
Podstawa prawna
• art. 17 i art. 55 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 870)
Prowadzę działalność gospodarczą, z której opłacam składki od podstawy wynoszącej 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. Jednocześnie wykonuję też oddzielną umowę zlecenia z wynagrodzeniem wynoszącym 2000 zł. W lutym kończy mi się okres preferencyjnych składek. Czy nadal będą musiały być opłacane składki od umowy zlecenia? A może będę mogła opłacać składki tylko ze zlecenia?
Zakończenie okresu preferencyjnych składek oznacza, że prowadzący działalność musi opłacać składki od podstawy wynoszącej 60 prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych pozwala na rezygnację z opłacania składek z tytułu prowadzenia działalności, jeśli podstawa wymiaru składek z umowy zlecenia będzie co najmniej równa tej kwocie. W tym przypadku jednak przychód z umowy jest niższy, co oznacza, że nie będzie możliwa zmiana tytułu ubezpieczenia.
Z drugiej zaś strony będzie możliwa rezygnacja z oskładkowania przychodu z umowy zlecenia właśnie z tego powodu, że podstawa wymiaru składek z działalności będzie wynosiła nie 30 proc. minimalnego wynagrodzenia, a 60 prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Przedsiębiorca-zleceniobiorca będzie mógł podlegać ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu ze zlecenia tylko dobrowolnie, co oznacza, że z tego tytułu nie będzie możliwe zgłoszenie do ubezpieczenia chorobowego.
Podstawa prawna
• art. 9 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 695)