Gwarancja prawa do sądu wyraża się między innymi w tym, że powód może dochodzić swych roszczeń także przeciwko osobie, której miejsce pobytu nie jest znane. Temu celowi - ale także zapewnieniu prawa do obrony stronie nieobecnej - służy instytucja kuratora procesowego.

Zgodnie z art. 143 kodeksu postępowania cywilnego jeżeli stronie, której miejsce pobytu nie jest znane, ma być doręczony pozew lub inne pismo procesowe wywołujące potrzebę podjęcia obrony jej praw, doręczenie może do chwili zgłoszenia się strony albo jej przedstawiciela lub pełnomocnika nastąpić tylko do rąk kuratora ustanowionego na wniosek osoby zainteresowanej przez sąd orzekający. Treść tego przepisu oraz jego umiejscowienie mogłyby sugerować, iż jest to tylko kurator dla doręczeń. Tak jednak nie jest.
Kurator procesowy ma za zadanie podejmować za nieobecną stronę postępowania czynności niezbędne do obrony jej prawa w trakcie całego procesu (powinien także zbierać informacje dotyczące samej strony i miejsca jej pobytu, aby umożliwić jej zgłoszenie się do postępowania i ewentualnie złożyć relacje o stanie sprawy i podjętych przez siebie czynnościach). Dlatego kuratorem - w miarę możliwości - powinna zostać ustanowiona osoba bliska dla strony nieobecnej albo obeznana ze stanem sprawy. Dość powszechną praktyką jest ustanawianie kuratorów spośród pracowników sądu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby (szczególnie w sprawach większej wagi i bardziej skomplikowanych) kuratorami ustanawiać adwokatów lub radców prawnych.
Dla ustanowienia kuratora potrzebny jest wniosek osoby zainteresowanej (np. powoda, który dochodzi należności pracowniczych przeciwko będącemu osobą fizyczną pracodawcy). W takim wniosku należy uprawdopodobnić, że miejsce pobytu strony nie jest znane. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 30 czerwca 1997 r. (II CKU 71/97, Prok. i Pr. 1997/12/38) uprawdopodobnienie to stanowi podstawowy warunek ustanowienia kuratora. Nie można uznawać za uprawdopodobnienie samego twierdzenia strony, że nie zna aktualnego miejsca pobytu strony przeciwnej. W praktyce przesłanki ustanowienia kuratora dowodzone są m.in. za pomocą takich dokumentów, jak pisemne informacje biur adresowych lub organów ewidencji ludności.
Ustanowienie kuratora, gdy nie zostały spełnione ku temu przesłanki, może stanowić pozbawienie strony możliwości obrony swoich praw i w konsekwencji powodować nieważność postępowania. Przesłanką do ustanowienia kuratora procesowego jest brak wiadomości o miejscu pobytu strony pozwanej, znanej co do osoby. Nie można natomiast w tym trybie ustanawiać kuratora dla strony pozwanej niezidentyfikowanej od początku procesu. Kurator ma być ustanowiony dla konkretnej (określonej) osoby. Przeciwko osobom z imienia i nazwiska nieznanym, których tożsamości nie da się ustalić, nie można bowiem wytaczać powództwa (zob. wyrok SN z 23 września 1997 r. - I CKU, Prok. i Pr. 1998/3/31). Kuratora w procesie ustanawia się zarówno dla osób fizycznych, jak i dla osób prawnych, a także dla organizacji niemających osobowości prawej, ale mających zdolność sądową (do występowania jako strona w procesie sądowym), które nie mają organów albo których organy nie są znane.
Ustanowienie kuratora (następuje to w formie zarządzenia sędziego) ogłasza się publicznie w budynku sądowym i lokalu organu gminy właściwej ze względu na ostatnie miejsce zamieszkania lub pobytu osoby nieobecnej, a w braku tej podstawy - właściwego ze względu na siedzibę sądu. W sprawach większej wagi, gdy sąd uzna to za potrzebne, także w prasie. Z chwilą doręczenia pisma kuratorowi doręczenie staje się skuteczne. Sąd może jednak uzależnić skuteczność doręczenia od upływu oznaczonego terminu (często jest to jeden miesiąc) od chwili wywieszenia obwieszczenia w budynku sądowym. Gdy okaże się, że żądanie ustanowienia kuratora nie było uzasadnione (np. gdy okoliczności podane przez wnioskodawcę będące podstawą do ustanowienia kuratora okażą się nieprawdziwe) sąd zarządzi doręczenie pisma w sposób właściwy, a w miarę potrzeby zniesie na wniosek strony zainteresowanej postępowanie przeprowadzone z udziałem kuratora.
ANDRZEJ MAREK
sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy
Andrzej Marek, sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy / DGP