Wystarczy oświadczenie, że dziecko jest wychowywane przez jednego rodzica, aby brak alimentów od tego drugiego nie miał wpływu na uzyskanie becikowego.
Gminy źle interpretują przepisy dotyczące przyznawania becikowego osobom, które deklarują samotne wychowywanie dziecka. Stosują wobec nich takie same procedury jak w przypadku ubiegania się o zasiłek na dziecko, gdzie wymogi są ostrzejsze. Tak wynika z pism kierowanych przez niektórych wojewodów, m.in. lubuskiego, lubelskiego i wielkopolskiego, do ośrodków pomocy społecznej.
Rząd wprowadził w ubiegłym roku kryterium dochodowe do becikowego w wysokości 1922 zł na osobę w rodzinie. Jednocześnie postanowił, że sprawdzanie, czy zarobki jej członków nie przekraczają tej kwoty, będzie się odbywało na takich samych zasadach, jak w przypadku zasiłku na dziecko oraz przysługujących do niego dodatków. To oznacza, że jednakowy dla obydwu świadczeń jest np. katalog dochodów zaliczanych do kryterium, okres, z którego muszą być one podane, oraz sposób obliczania jego wysokości w przeliczeniu na jednego członka rodziny.
Tyle że – jak wskazują Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz wojewodowie – w przypadku osób samotnie wychowujących dzieci nie wszystkie z wymogów dotyczących zasiłków mają zastosowanie także do becikowego. Przy pierwszym z tych świadczeń albo trzeba mieć zasądzone alimenty, albo podać dochód drugiego rodzica i zaliczyć go do składu rodziny. Artykuł 7 ust. 5 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1456 z późn. zm.) dopuszcza wprawdzie brak alimentów, który nie będzie skutkował odmową przyznania zasiłku na dziecko, ale tylko jeżeli powództwo o ich ustalenie zostało oddalone, ojciec jest nieznany albo jedno z rodziców nie żyje.
Ten wymóg, jak podkreśla resort pracy, nie odnosi się do becikowego. Jeżeli więc nawet ojciec dziecka jest znany i jego dane widnieją w akcie urodzenia potomka, to rodzic deklarujący samodzielną opiekę nad maluchem może otrzymać becikowe, nie mając zasądzonych alimentów. Wystarczy, że do wniosku dołączy oświadczenie, w którym wskaże, że dziecko wychowuje samotnie.
Wyjaśnienia kierowane do samorządów spowodowały, że większość z nich dostosowała się do zawartych w nich wytycznych. Tak jest m.in. w Gdyni i Poznaniu, gdzie początkowo w stosunku do samotnych rodziców stosowano bardziej rygorystyczne przepisy.
– Najlepiej, gdyby te łagodniejsze warunki dla samotnych rodziców wynikały wprost z ustawy, a nie ze stanowiska, które zresztą może się w każdej chwili zmienić – uważa Damian Napierała, kierownik działu świadczeń Poznańskiego Centrum Świadczeń.
Janina Picewicz-Znosko, naczelnik wydziału spraw społecznych i zdrowia UM w Łomży, wskazuje natomiast, że czasami prowadzi to do absurdalnych sytuacji. Bywa, że ten sam rodzic stara się o dodatek do zasiłku z tytułu urodzenia dziecka oraz becikowe. Oba służą temu samemu celowi i wynoszą tyle samo (1 tys. zł), ale w pierwszym przypadku konieczne są alimenty albo dochody drugiego rodzica, a w drugim nie.
Nie wszystkie gminy zgadzają się jednak z interpretacją resortu i wojewodów. Zdaniem Bogumiły Podgórskiej, kierownik sekcji świadczeń rodzinnych i alimentacyjnych MOPS w Katowicach, w przypadku becikowego żaden przepis nie nakazuje odmiennego traktowania rodziców zajmujących się potomkami w pojedynkę.
– Obowiązuje nas w tym względzie określona w art. 3 pkt 16 ustawy definicja rodziny, która mówi, że jej członkami są rodzice dziecka. Jeżeli nie ma więc dochodów obydwu z nich, odmawiamy becikowego – dodaje.
Piotr Spiżewski, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Puławach, zwraca z kolei uwagę, że wspomniany przepis zawiera sformułowanie, iż rodzina oznacza odpowiednio wymienionych w nim jej członków. Według Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt I OSK 1709/2011) oznacza to, że w indywidualnych sytuacjach można modyfikować skład rodziny. W ocenie Piotra Spiżewskiego tę zasadę można odnieść również do becikowego dla samotnego rodzica.
Pozostało
88%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama