Brak pieniędzy może utrudnić zmiany w zasadach przyznawania pomocy na opiekę nad osobami niesamodzielnymi. Na część z nich nie zgadza się resort finansów.
Planowana przez rząd zmiana reguł przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego może utrudnić funkcjonowanie wojewódzkich zespołów zajmujących się orzekaniem o niepełnosprawności. Tak wynika z uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji projektu nowelizacji ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1456). Swoje zastrzeżenia ma też resort finansów, który sprzeciwia się wzrostowi wydatków na pomoc dla opiekunów.

Mniejsza skala

Najważniejszym elementem nowelizacji jest powrót do jednego świadczenia pielęgnacyjnego dla wszystkich opiekunów. Jego wysokość ma być jednak zróżnicowana i związana ze stopniem konieczności sprawowania opieki nad osobą z uszczerbkiem na zdrowiu. Nie wystarczy więc, że wymagający pomocy krewny będzie miał orzeczenie o niepełnosprawności lub znacznym jej stopniu. Konieczna będzie dodatkowa opinia, a jej wystawianiem mają się zająć wojewódzkie, a nie powiatowe zespoły. Dopiero na tej podstawie gmina będzie przyznawać lub odmawiać świadczenia pielęgnacyjnego.
Zaproponowane rozwiązania budzą jednak wątpliwości zespołów orzeczniczych. Dotyczą one m.in. zastosowania liczącej pięć stopni skali związanej z koniecznością sprawowania opieki.
– Im większa liczba stopni, tym trudniej będzie dokonać precyzyjnej oceny przy wydawaniu opinii, a granica między zbyt podzielonymi jej progami będzie niezauważalna – wskazuje Zofia Urbaniak, przewodnicząca śląskiego wojewódzkiego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności (WZON) w Katowicach.
Dlatego przewodniczący WZON we wspólnie przyjętym stanowisku proponują ograniczenie liczby stopni konieczności sprawowania opieki do trzech.
Kolejnym problemem, na który zwracają oni uwagę, jest kwestia finansowania nałożonego na nich zadania. Będzie ono bowiem wymagać zwiększenia liczby pracowników zespołów. Dotyczy to zarówno osób do obsługi administracyjnej, jak i członków składów orzekających, w tym lekarzy specjalistów.
Jak podkreśla Iwona Didoszak, przewodnicząca WZON w Szczecinie, obecny skład zespołów i tak już nie jest wystarczający i dostosowany do realizowanych zadań, czyli wydawania orzeczeń w trybie odwoławczym. Na przykład w woj. zachodniopomorskim w trzech pierwszych kwartałach 2013 r. w porównaniu do analogicznego okresu w 2009 r. nastąpił 93-proc. wzrost liczby składanych odwołań.

Lawina wniosków

W związku z tym, że obecnie uprawnionych do świadczeń opiekuńczych jest 97 tys. osób, a prawie 150 tys. utraciło je od 1 lipca ubiegłego roku, można się spodziewać, że w pierwszym okresie funkcjonowania nowych przepisów zainteresowani na nowo zaczną ubiegać się o pomoc. W praktyce będzie to oznaczać, że gminy będą do WZON kierować tysiące wniosków o wydanie wspomnianej opinii. Brak odpowiedniej liczby etatów może skutkować opóźnieniami w ich sporządzaniu oraz paraliżem ich bieżącego funkcjonowania.
Wiele z wojewódzkich zespołów nie dysponuje też odpowiednimi warunkami lokalowymi, które pozwoliłyby na jednoczesne prowadzenie postępowań w kwestii odwołań od orzeczeń oraz wydawania dokumentu potrzebnego do przyznania świadczenia pielęgnacyjnego.
Resort pracy szacuje tegoroczne koszty związane z wydawaniem opinii na 78 mln zł. Będą one musiały być pokryte przez budżet, bo to on finansuje funkcjonowanie WZON. Wzrostowi wydatków na ten cel sprzeciwia się Ministerstwo Finansów. Jego zastrzeżenia budzi też samo rozszerzenie kręgu osób uprawnionych do świadczenia pielęgnacyjnego i likwidacja specjalnego zasiłku opiekuńczego, przeznaczonego dla zajmujących się dorosłym niepełnosprawnym krewnym. Większa liczba opiekunów oraz wyższe niż obecnie świadczenia będą kosztować ponad 900 mln zł. Resort uważa, że specjalny zasiłek opiekuńczy powinien być zatrzymany, a tylko świadczenie pielęgnacyjne – przysługujące na obecnych warunkach – uzależnione od pięciostopniowej skali.

Po trybunale

Z kolei Rządowe Centrum Legislacji uważa, że sposób wydawania przez WZON opinii może naruszać konstytucyjną zasadę sprawiedliwości proceduralnej. Chodzi o brak określenia jakichkolwiek mechanizmów weryfikacji decyzji wojewódzkich zespołów i możliwości stosowania w tym zakresie przepisów regulujących postępowanie administracyjne. Ponadto w przypadku odwołania od opinii ustalającej prawo do świadczenia, w szczególności w odniesieniu do jego wysokości, brak będzie podstaw do jej zmiany.
– Z projektu wynika, że kwota świadczenia zostanie uzależniona od stopnia konieczności sprawowania opieki, a ten wskaże wojewódzki zespół. Jeżeli więc osoba nie będzie się zgadzać z tym ustaleniem, powinna móc odwołać się do organów orzekających – stwierdza Marzena Szuleta, kierownik biura świadczeń rodzinnych Urzędu Miasta w Kaliszu.
Po zakończeniu konsultacji resort pracy przedstawił nową wersję projektu nowelizacji. Została ona usunięta z Biuletynu Informacji Publicznej po tym jak Trybunał Konstytucyjny (TK) wydał wyrok w sprawie odebrania części opiekunom świadczeń pielęgnacyjnych (sygn. akt K 27/13). Teraz trwają prace nad taką zmianą, która będzie uwzględniała orzeczenie TK.
Wydawanie opinii będzie wymagać zwiększenia liczby pracowników zespołów
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji ustawy po konsultacjach