Dokument pozwalający pracodawcy na obniżenie wysokości wpłat na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) nie musi zawierać kodu ani nazwy choroby pracownika, która uprawnia firmę do ulgi.
Takie zaświadczenie wystawione przez lekarza specjalistę jest potrzebne, gdy firma chce skorzystać z uprawnienia przysługującego na podstawie art. 21 ust. 4 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji społecznej i zawodowej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 127, poz. 721 z późn. zm.). Przewiduje on, że pracodawca, który nie osiąga 6 proc. wskaźnika zatrudnienia niepełnosprawnych osób i z tego powodu jest zobowiązany do wpłat na rzecz PFRON, może obniżyć ich wysokość.
Jest to możliwie, o ile zatrudni osobę z co najmniej jednym ze schorzeń wymienionych w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej. Pracodawcy mają jednak wątpliwości, czy zaświadczenie lekarskie powinno wskazywać na konkretną chorobę, którą stwierdzono u pracownika.
Biuro pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych (BON) w swoim stanowisku wyjaśnia, że wystąpienie schorzenia specjalnego może być udokumentowane orzeczeniem lub zaświadczeniem lekarza specjalisty, ale obowiązujące przepisy nie określają jego wzoru. BON podkreśla, że z uwagi na charakter niektórych z tych dysfunkcji zdrowotnych dla celów wpłat na PFRON wystarczające jest, aby dokument zawierał pieczęć i podpis lekarza oraz podmiotu leczniczego, imię, nazwisko i PESEL pracownika, a także informację, że stwierdzono u niego jedno ze schorzeń wymienionych w rozporządzeniu.
Zdaniem BON bezprawne jest natomiast żądanie, aby podany był w nim typ schorzenia, np. przewlekła choroba psychiczna, bez względu na to, czy zostanie to określone wprost czy kodem.
– Wprawdzie wyjaśnienie biura nie dotyczy dokumentowania schorzeń specjalnych u pracowników na potrzeby udzielania ulg kontrahentom we wpłatach na PFRON oraz w celu skorzystania przez zakład pracy chronionej ze zwolnień podatkowych, to w odpowiedzi na nasze pytanie w tej sprawie BON potwierdził, że takie zaświadczenie jest też wystarczające w tym przypadku – mówi Edyta Sieradzka, wiceprezes Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.