Nie będzie zmniejszenia puli pieniędzy na zatrudnienie osób niepełnosprawnych w Polsce - tak zapewnia Komisja Europejska. W Brukseli z komisarzem do spraw konkurencji Joaquinem Almunią rozmawiali wiceministrowie - pracy Radosław Mleczko i rozwoju regionalnego Paweł Orłowski.

Nie potwierdziły się zatem obawy dotyczące wprowadzenia limitów finansowego wsparcia w projekcie unijnych przepisów o pomocy publicznej. „Pan komisarz podkreślał, że nie jest jego intencją utrudnienie dostępu osób niepełnosprawnych do rynku pracy. Wręcz przeciwnie, będziemy rozmawiać na kolejnych etapach prac nad nowymi regulacjami, żeby dostęp osób niepełnosprawnych był pełny ze wparciem i żeby nie było barier administracyjnych, które mogłyby go ograniczyć” - powiedział po rozmowach wiceminister pracy Radosław Mleczko.

Wstępna lektura przepisów wywołała protesty europosłów, także organizacji reprezentujących osoby niepełnosprawne. Deputowana Danuta Huebner powiedziała, że spotkanie z komisarzem wyjaśniło wątpliwości. „Było wiele nieporozumień, ale nie ma ryzyka tych zagrożeń, które w protestach się pojawiły” - dodała. Potwierdził to europoseł Tadeusz Zwiefka. „Nie ma mowy, że zostanie ograniczona wielkość pomocy dla zatrudniania osób niepełnosprawnych” - powiedział.

Polska z budżetu wydaje na ten cel 3 miliardy złotych. „Co więcej, komisarz zgodził się naszymi ministrami, że trzeba stworzyć warunki dla zatrudniania jeszcze większej liczby osób niepełnosprawnych. Co oznacza, że konieczne będą jeszcze większe środki” - powiedział Tadeusz Zwiefka.

Teraz rząd w Polsce zabiega jeszcze o takie zmiany w przepisach, które pozwolą zmniejszyć obciążenia administracyjne dla zatrudniania osób niepełnosprawnych. Negocjacje będą toczyć się do jesieni. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia.