Organizacja związkowa podjęła uchwałę o objęciu jednego ze związkowców szczególną ochroną zatrudnienia, ale nie udzieliła mu upoważnienia do reprezentowania związku wobec pracodawcy. Czy bez takiego pełnomocnictwa pracownik będzie skutecznie chroniony przed zwolnieniem?
Szczególna ochrona zatrudnienia przysługuje związkowcom wskazanym imiennie uchwałą władz związku, którzy są członkami zarządu lub zostali upoważnieni do reprezentowania go wobec pracodawcy w sprawach z zakresu prawa pracy. Tak wynika z art. 32 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych.
Podjęcie przez organizację związkową uchwały o objęciu pracownika szczególną ochroną zatrudnienia i poinformowanie o tym pracodawcy nie są zatem wystarczające, aby ta osoba została skutecznie objęta ochroną. Pracownik musi dodatkowo spełniać jedną z dwóch przesłanek wskazanych powyżej – musi być członkiem zarządu organizacji związkowej albo (nie będąc nim) musi być upoważniony przez tę organizację do jej reprezentowania wobec pracodawcy w sprawach z zakresu prawa pracy. Sąd Najwyższy w wyroku z 12 stycznia 2012 r. (sygn. akt II PK 83/11) zwraca szczególną uwagę na tę drugą przesłankę.
Związek ma obowiązek przekazać pracodawcy informację o istnieniu upoważnienia poprzez przekazanie stosownego dokumentu. Zgodnie z orzecznictwem SN pełnomocnictwo takie może być zawarte w uchwale organizacji związkowej o objęciu pracownika szczególną ochroną. Dla objęcia nią nie ma znaczenia zakres takiego upoważnienia – może on być ograniczony tylko do niektórych spraw z zakresu prawa pracy (np. do spraw socjalnych).
Jeżeli związek nie przekaże informacji o upoważnieniu pracownika do reprezentowania związku, pracodawca ma prawo przyjmować, że osoba ta nie została objęta ochroną. Pozostaje jednak ryzyko uznania wadliwości czynności podjętych z naruszeniem ochrony, jeżeli związek wykaże, że pracownik wskazany uchwałą związku był upoważniony do jego reprezentowania.