Osoba, która celowo opłaca składki na ZUS po kilka złotych miesięcznie, nie może żądać od organu rentowego uzyskania pełnej ochrony ubezpieczeniowej. Tak orzekł Sąd Najwyższy w sprawie, w której skarżący żądał ustalenia, że podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zawartych umów-zleceń.
Był on przedsiębiorcą. W 2004 r. zawarł umowę-zlecenie ze spółką X na usługi promocyjne, opłacając od niej składki w wysokości od kilku (2004–2005 r.) do zera złotych (w 2005–2006 r.). Jednocześnie od 1 listopada 2005 r. miał też umowę o pracę nakładczą z inną firmą. W 2009 r. zawarł drugą umowę-zlecenie z tą samą spółką X i równocześnie umowę o telepracę na 1/80 etatu z kolejną firmą. W tym czasie podstawa jego ubezpieczenia wynosiła 150 zł. W 2010 r. ZUS wydał decyzję stwierdzającą, że skarżący nie podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu zleceń, bo zawarł je w celu niepłacenia składek z działalności gospodarczej. Skarżący odwołał się do sądu.
I instancja oddaliła powództwo. Nie stwierdzono pozorności umów-zleceń, bo były one faktycznie wykonywane. Sąd ustalił jednak, że zmierzały do obejścia prawa. Przy pierwszej umowie zakres pracy i miesięczne wynagrodzenie w wysokości 26 zł świadczyły o tym, że rzeczywistym powodem jej zawarcia było niepłacenie składek z działalności gospodarczej. W związku z tym umowa była też sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, co stanowi kolejną podstawę jej nieważności.
Z kolei przy drugiej umowie od listopada 2005 r. obowiązywała już zasada, że zleceniobiorca będący jednocześnie przedsiębiorcą opłaca składki z tytułu działalności, jeżeli wartość zlecenia jest niższa niż 60 proc. przeciętnej płacy. Skarżący nie osiągał z niego przychodu. Zawarł więc umowę o pracę nakładczą, by mieć kilka tytułów ubezpieczenia, z których wybrał zlecenie jako podstawę opłacania składek. W ten sposób nie musiał płacić ich z tytułu działalności.
Od powyższego wyroku powód odwołał się do sądu II instancji. Jednak ten oddalił apelację. Skarżący wniósł więc skargę kasacyjną, ale i ta została oddalona. Sąd Najwyższy uznał, że mimo prawa wyboru tytułu ubezpieczenia przychody z umowy-zlecenia były tak niskie, że nie wyłączały obowiązku opłacania składek z firmy.
SN uznał, że wolność zawierania umów nie może doprowadzać do unikania płacenia wielokrotnie wyższej składki. Umowy-zlecenia, jako podstawa dla ubezpieczeń społecznych, były więc nieważne.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 7 stycznia 2013 r., sygn. akt I UK 372/12.