ZMIANA PRAWA - Od 2009 roku renciści będą mogli dodatkowo pracować bez groźby utraty świadczenia. Pracodawcy chwalą takie rozwiązanie, ale krytykują je lekarze medycyny pracy.

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej proponuje liberalizację zasad dorabiania przez osoby otrzymujące renty z tytułu niezdolności do pracy. W przygotowanym projekcie ustawy, który trafił już do konsultacji społecznych, resort zaproponował, aby od przyszłego roku osoby otrzymujące te świadczenia nie miały zmniejszanych lub zawieszanych świadczeń, jeśli podejmą pracę. Takie rozwiązanie ma zachęcić rencistów do podejmowania legalnej pracy. Obecnie pracodawcy często zatrudniający takie osoby część wynagrodzenia płacą im w gotówce.
- Likwidacja kwot granicznych spowoduje ograniczenie szarej strefy - uważa Jan Zając, prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Jego zdaniem powinno to też zachęcić rencistów do podejmowania pracy. Tłumaczy, że wiele osób boi się obecnie pracować, aby nie stracić świadczenia.
- To powrót do normalności, bo umożliwi powrót do pracy wielu osobom, które obecnie żyją tylko ze skromnej renty - podkreśla Jan Zając.
Zgodnie z ustawą z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późn. zm.) renta nie jest zmniejszana, jeśli kwota przychodu nie przekroczy 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia za poprzedni kwartał (aktualnie 1892,40 zł). Natomiast jeśli przychód przekroczy 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia (aktualnie 3514,50 zł), to ZUS zawiesza wypłatę renty.
Bogna Nowak-Turowiecka z Konfederacji Pracodawców Polskich dobrze ocenia propozycje rządu. Uważa, że dla rencistów praca będzie formą rehabilitacji.
- Obecnie przyznawane są tylko renty okresowe i renciści po jakimś czasie powinni wracać do aktywności zawodowej. Nie powinni więc tracić kontaktu z rynkiem pracy - tłumaczy.
Mateusz Walewski z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych zwraca z kolei uwagę, że zwiększy się liczba pracowników, których będą mogły zatrudnić firmy. Tłumaczy, że zyska budżet, dzięki wpływom ze składek i podatków.
Innego zdania są lekarze medycyny pracy. Ich zdaniem ludzie niezdolni do pracy obok renty powinni mieć możliwość podjęcia pracy na stanowisku dostosowanym do ich potrzeb.
- Nie można pozwolić na dorabianie bez żadnych ograniczeń, jednocześnie nie tworząc miejsc pracy przystosowanych do rehabilitacji - mówi dr Ewa Wągrowska-Koski, krajowy konsultant medycyny pracy z Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera.
Jej zdaniem powinno się tworzyć dogodne warunki do powstawania zakładów rehabilitacji zawodowej, żeby stworzyć rencistom szansę na znalezienie pracy i dochodzenie do zdrowia. Profesor Anna Wilkowska-Pietruszyńska z Centrum Medycznego Kształcenia zwraca uwagę, że renta pozwala utrzymać się osobom niezdolnym do pracy z powodu upośledzenia funkcji organizmu w następstwie choroby czy urazu.
6,4 tys. rent zmniejszał ZUS w 2007 roku z powodu przekroczenia wysokości przychodów
4,3 tys. rent zawieszał
BoŻena Wiktorowska