Pracownik służby cywilnej (SC), zatrudniony na podstawie umowy na czas nieokreślony, notorycznie spóźnia się do pracy, co powoduje nieterminowe wykonywanie pilnych zadań oraz przeszkadza i demotywuje innych pracowników. Czy rozwiązanie z nim stosunku pracy może nastąpić jedynie po przeprowadzeniu procedury dyscyplinarnej, czy też istnieje możliwość wypowiedzenia jego umowy o pracę zgodnie z przepisami kodeksu pracy?
Członek korpusu służby cywilnej (pojęcie to obejmuje urzędników oraz pracowników SC) odpowiada dyscyplinarnie za naruszenie obowiązków. Tak wynika z art. 113 ust. 1 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz.U. nr 227, poz. 1505 ze zm., dalej jako „ustawa”). Do jego obowiązków należy m.in.: rzetelne, bezstronne, sprawne i terminowe wykonywanie zadań, godne zachowywanie się w służbie i poza nią oraz wykonywanie poleceń przełożonych. Najsurowszą karą dyscyplinarną jest wydalenie z pracy w urzędzie.
Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Sądu Najwyższego przyjmowano, że stosunek pracy z pracownikiem służby cywilnej może zostać rozwiązany jedynie po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego, na podstawie którego może zostać orzeczona kara wydalenia (m.in. wyrok z 4 marca 2008 r., II PK 177/07; wyrok z 11 marca 2008 r., II PK 193/07; wyrok z 6 kwietnia 2011 r., II PK 253/10). W najnowszym wyroku z 19 kwietnia 2012 r. (II PK 203/11) SN przyjął koncepcję odmienną, umożliwiającą uniknięcie wszczynania procedury dyscyplinarnej. SN podkreślił, że artykuł 9 ust. 1 ustawy wskazujący, iż w sprawach dotyczących stosunku pracy w służbie cywilnej, nieuregulowanych w ustawie, stosuje się przepisy k.p. (i inne przepisy prawa pracy), pozwala na przyjęcie, że do członków korpusu SC będących jej pracownikami stosuje się przepisy k.p. dotyczące rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem, nawet wtedy, gdy przyczynę wypowiedzenia stanowiłoby naruszenie przez pracownika SC obowiązków członka korpusu.
Jest to rozwiązanie korzystniejsze dla pracodawcy, ponieważ postępowanie dyscyplinarne może trwać kilka miesięcy, w czasie którym niesumienny pracownik wciąż może narażać go na straty.