Projekt przewiduje podzielenie od przyszłego roku osób uprawnionych do pomocy na dwie grupy. Rodzicom zajmujący się dziećmi będzie dalej przysługiwać świadczenie pielęgnacyjne. Z kolei pozostałe osoby zobowiązane do alimentacji względem niepełnosprawnego dorosłego krewnego będą mogły ubiegać się o specjalny zasiłek opiekuńczy. Jego uzyskanie będzie jednak zależało od spełnienia kryterium dochodowego wynoszącego 623 zł na osobę w rodzinie.
Do stałej podkomisji ds. osób niepełnosprawnych skierowany został rządowy projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych w zakresie świadczenia pielęgnacyjnego. Jego pierwsze czytanie odbyło się na wczorajszym posiedzeniu komisji polityki społecznej i rodziny.
– Projekt jest wynikiem kompromisu zmierzającego do racjonalizacji zasad przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego i dostosowania ich do możliwości finansowych państwa – tłumaczył Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Dodał, że w latach 2004 – 2008, gdy świadczenie pielęgnacyjne przysługiwało tylko rodzicom rezygnującym z pracy, aby zajmować się niepełnosprawnym dzieckiem, otrzymywało je przeciętnie 70 tys. osób rocznie, a wydatki budżetu na jego wypłatę wynosiły 340 mln zł. Natomiast po zmianie przepisów spowodowanej wyrokami Trybunału Konstytucyjnego oraz zniesieniem kryterium dochodowego liczba uprawnionych do pomocy zaczęła gwałtownie rosnąć. Resort pracy szacuje, że w tym roku wyniesie ona 220 tys. osób. Koszt wypłaty im świadczeń mają natomiast wynieść 1,733 mld zł, co oznacza sześciokrotny wzrost w porównaniu z 2008 r.
Projekt przewiduje więc podzielenie od przyszłego roku osób uprawnionych do pomocy na dwie grupy. Rodzicom zajmujący się dziećmi będzie dalej przysługiwać świadczenie pielęgnacyjne. Z kolei pozostałe osoby zobowiązane do alimentacji względem niepełnosprawnego dorosłego krewnego będą mogły ubiegać się o specjalny zasiłek opiekuńczy. Jego uzyskanie będzie jednak zależało od spełnienia kryterium dochodowego wynoszącego 623 zł na osobę w rodzinie.
Etap legislacyjny
I czytanie w Sejmie