Powiatowy urząd pracy przed przyznaniem zasiłku dla bezrobotnych sprawdzi w ogólnopolskiej bazie, czy osoba ubiegające się nie widnieje już w rejestrze w innym urzędzie.
Takie nowe rozwiązanie jest zawarte w projekcie rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej w sprawie rejestracji bezrobotnych i poszukujących pracy. Projekt trafił do konsultacji społecznych.
Na jego podstawie urzędy otrzymają z rejestru centralnego dane poszukującego zatrudnienia, czyli jego imię (lub imiona), nazwisko oraz numer PESEL. Zdaniem Beaty Czajki, zastępcy dyrektora departamentu rynku pracy w resorcie pracy, proces rejestracji powinien zostać przeprowadzony w taki sposób, aby informacje te oraz składane oświadczenia nie dostały się do wiadomości osób trzecich.
Stworzenie centralnej bazy ma przede wszystkim ograniczyć nadużycia i przypadki wyłudzania przez bezrobotnych świadczeń z urzędów pracy. A obecnie część z nich to robi. Na przykład osoby, które nie mają żadnego miejsca zameldowania, rejestrują się, jako bezrobotne w kilku urzędach, jednocześnie. Jest to działanie bezprawne, bo zgodnie z przepisami można zgłosić się tylko do jednego publicznego pośredniaka.
Problem w tym, że urzędnicy nie muszą informować ministerstwa i innych urzędów o rejestrujących się bezrobotnych, chyba że mają oni prawo do zasiłku. Urzędy wpisują niezameldowane osoby na podstawie złożonego oświadczenie, w którym te potwierdzają, że przebywają na obszarze działania urzędu i nie są zarejestrowane w innym.
Nieuczciwe osoby mogą jednak takie oświadczenie złożyć również w innej placówce. Będąc zarejestrowanymi w kilku pośredniakach, zyskują prawo do ubiegania się o pomoc w znalezieniu pracy i korzystają z różnych form aktywizacji zawodowej. Biorą udział np. w szkoleniach, praktykach w firmach oraz ubiegają się o dotację na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Liczą, że unikną kary za wyłudzanie takiej pomocy.

12,6 proc. wyniosła stopa bezrobocia w maju 2012 roku

Urzędy mają jednak prawo domagać się od nich zwrotu kosztów, jakie poniosły na opłacenie im szkoleń czy praktyk ze środków Funduszu Pracy. Dzieje się tak zwykle, gdy ktoś poinformuje je o tym, że zarejestrowany u nich bezrobotny jest też zgłoszony w innym pośredniaku.