Do 31 marca pracodawcy muszą udzielić podwładnym zaległego urlopu wypoczynkowego z poprzedniego roku. Co roku zaległego prawa do wypoczynku nie wykorzystuje około 100 tys. pracowników. Organizacje pracodawców złożyły do Sejmu propozycję wydłużenia terminu udzielania zaległych urlopów.
ANALIZA
W 2007 roku blisko 5 tys. pracodawców skontrolowanych przez Państwową Inspekcję Pracy nie udzieliło 117 tys. pracowników należnego im urlopu wypoczynkowego. Firmy, które nie wyślą pracowników na zaległy urlop do końca marca, mogą zapłacić grzywnę do 30 tys. zł. PIP w trakcie każdej kontroli sprawdza bowiem, czy pracodawcy udzielają urlopów wypoczynkowych w terminie.
Często sami podwładni nie chcą korzystać z przysługujących im dni wypoczynku (bo chcą je wykorzystać w późniejszym terminie, np. w okresie wakacji). Dlatego PKPP Lewiatan złożył już do sejmowej Komisji Przyjazne Państwo propozycję, aby termin, w którym pracodawcy mogą udzielać zaległego urlopu, został wydłużony do końca następnego roku.
- Takie wydłużenie terminu, w którym można udzielić wolnego, byłoby sprzeczne z samym celem urlopu, jakim jest umożliwienie wypoczynku pracownikowi - mówi profesor Krzysztof Rączka z Uniwersytetu Warszawskiego.

Sąd przyznał prawo

Szefowie powinni pamiętać, że mogą zmusić pracownika do wykorzystania zaległego urlopu w wyznaczonym przez siebie terminie. Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 24 stycznia 2006 r. (I PK 124/2005, LEX nr 173569). Sędziowie uznali, że pracodawca jest zobowiązany do udzielenia pracownikowi urlopu wypoczynkowego w rozmiarze i terminie określonym w kodeksie pracy, a z drugiej strony pracownik nie może zrzec się prawa do urlopu i nie może odmówić wykorzystania urlopu udzielonego zgodnie z przepisami prawa pracy.
- Oczywiście nie wyklucza to możliwości uzgodnienia z pracownikiem terminu urlopu. Tylko w przypadku, gdy pracownik odmawia negocjacji z szefem, pracodawca powinien wysyłać go na urlop bez wcześniejszego porozumienia - mówi Agnieszka Lisiecka, adwokat Kancelarii Wardyński i Wspólnicy.
Jej zdaniem bardziej stabilną podstawą do wysłania pracownika na zaległy urlop bez zgody pracownika byłoby wyraźne określenie takiego uprawnienia w kodeksie pracy.
- Wobec tak jednoznacznego orzeczenia SN nie wydaje się to jednak konieczne - dodaje Agnieszka Lisiecka.

Dłuższy termin

Mimo wspomnianego uprawnienia do wyznaczenia terminu wykorzystania zaległego urlopu, pracodawcy domagają się zmiany zasad jego udzielania. Proponują, aby pracownicy mogli skorzystać z takiego urlopu przez cały następny rok, a nie jak obecnie wyłącznie przez jego I kwartał (czyli do 31 marca).
- Przedsiębiorcy sygnalizują, że często nie mogą zmusić pracownika do wzięcia zaległego urlopu - mówi Jacek Męcina, ekspert PKPP Lewiatan.
Jan Guz, szef OPZZ, podkreśla jednak, że propozycja pracodawców jest niekorzystna dla pracowników. Mogłyby się bowiem zdarzyć sytuacje, że pracodawca zgodnie z prawem udzielił podwładnemu urlopu wypoczynkowego dopiero po 23 miesiącach pracy.

Prawo (nie)działa dobrze

Zmiany przepisów dotyczących wykorzystywania urlopu wypoczynkowego wydają się jednak konieczne. Z danych PIP wynika, że od lat co roku pracodawcy nie udzielają urlopów wypoczynkowych około 100 tys. pracownikom. Od połowy 2007 roku obowiązuje zaostrzona sankcja za nieudzielanie urlopu wypoczynkowego w terminie. Za złamanie tych przepisów grozi grzywna do wysokości 30 tys. zł (wcześniej do 5 tys. zł). Mimo to w poprzednim roku blisko 5 tys. firm nie przestrzegało przepisów kodeksu pracy dotyczących wykorzystywania dni wolnych.
- Być może inspektorzy pracy powinni jeszcze bardziej wnikliwie badać przyczyny nieudzielania urlopów i w większym stopniu uzależniać wysokość sankcji od okoliczności konkretnej sprawy - mówi Arkadiusz Sobczyk, radca prawny i właściciel Kancelarii Prawnej Arkadiusz Sobczyk i Współpracownicy.
Podkreśla jednak, że oznaczałoby to wydłużenie kontroli i zwiększenie obowiązków inspektorów.
Zdaniem prawników, ustawodawca mógłby także np. zobowiązać pracodawców do umieszczania zaległych urlopów w sporządzanych co roku planach urlopowych. Wtedy o terminie ich wykorzystania decydowałby pracodawca w porozumieniu z pracownikiem.
- Minusem tego rozwiązania jest jednak fakt, że w praktyce plany urlopowe są sporządzane tylko w tych zakładach pracy, w których funkcjonują związki zawodowe - mówi Arkadiusz Sobczyk.
Jego zdaniem trudno będzie ustawodawcy poprawić obowiązujące przepisy, gdyż mają one podstawową zaletę: konieczność udzielenia zaległego urlopu do końca marca zmusza pracownika i pracodawcę do porozumienia. A temu przecież, między innymi, powinno służyć prawo pracy.
OPINIA
ROMAN GIEDROJĆ
zastępca głównego inspektora pracy
Inspektorzy pracy podczas każdej kontroli sprawdzają, czy pracodawca prawidłowo ustalił wymiar urlopu wypoczynkowego i udzielił go zgodnie z kodeksem pracy. Co do zasady - pracownik powinien wykorzystać urlop w roku, w którym nabył do niego prawo. Tylko w wyjątkowych sytuacjach niewykorzystany urlop może przejść na rok następny. Wówczas należy go wykorzystać do końca I kwartału tego roku. Pracodawcy, którzy nie udzielą urlopu zaległego w tym terminie, popełnią wykroczenie przeciwko prawom pracowniczym, co jest zagrożone karą grzywny. W efekcie działań kontrolnych inspektorów pracy w roku ubiegłym prawie 113 tys. pracowników wykorzystało zaległe urlopy.