Komisja Europejska przyjmie w przyszłym tygodniu strategię zwiększania zatrudnienia w UE. Jak powiedziały PAP źródła KE, chodzi o rozpoczęcie debaty o pensjach, w tym minimalnych w UE, by lepiej odzwierciedlały produktywność danego kraju i nie hamowały konsumpcji.

Dokument, który Komisja Europejska przyjmie w najbliższą środę, będzie miał charakter tzw. komunikatu, a nie propozycji legislacyjnych. Ale będzie to pierwszy raz, kiedy KE zajmie się polityką płacową, która pozostaje w wyłącznych kompetencjach narodowych. Niewykluczone też, że na podstawie tego dokumentu, jeśli przyjmą go rządy państw UE, KE będzie w przyszłości wysuwać konkretne rekomendacje dla danego kraju w polityce płacowej.

"Chodzi o rozpoczęcie debaty na temat polityki płacowej i opodatkowania pensji w kontekście rosnącego bezrobocia" - wyjaśniły PAP źródła KE. Zdaniem KE w krajach UE konieczne są reformy rynków pracy oraz zwiększanie popytu na pracę, m.in. właśnie poprzez odpowiednią politykę płacową i redukcję kosztów pracy - tak, by łatwiejsze było tworzenie nowych, ale stabilnych i dobrej jakości miejsc pracy, a z drugiej strony, by zbyt niskie płace minimalne nie hamowały konsumpcji.

"Nie ma jednak mowy - zastrzegły źródła KE - o jakiejś propozycji harmonizacji płacy minimalnej w UE lub harmonizacji zasad jej ustalania". To pozostaje w gestii państw UE.

W swej strategii KE zajmie się walką z wysokim bezrobociem w UE, koncentrując się na trzech aspektach: zwiększeniu popytu na pracę (m.in. lepsze wykorzystanie potencjału zielonej gospodarki, usług zdrowotnych i technologiach telekomunikacyjnych), reformie rynków pracy w krajach UE oraz silniejszym zaangażowaniu partnerów społecznych. KE kolejny raz zaapeluje też o zniesienie restrykcji w zatrudnieniu Rumunów i Bułgarów w innych państwach UE. KE ma też zaproponować lepsze wykorzystanie funduszy UE na inwestycje w tzw. kapitał ludzki, czyli szkolenia i promocję zatrudnienia.

Obecnie 20 krajów UE, w tym Polska, ma ustawowo regulowane pensje minimalne; w niektórych krajach, jak w Niemczech, Austrii czy krajach skandynawskich, wysokość wynagrodzenia minimalnego jest negocjowana w układach zbiorowych partnerów społecznych. Ustawowe wynagrodzenia minimalne są bardzo zróżnicowane i wahają się od około 120 euro w Bułgarii do 1758 euro w Luksemburgu (dane Eurostatu z 2011 roku). Polska, z wynagrodzeniem minimalnym około 350 euro, zajmuje 12 miejsce (na 20 państw).