Odmrożenie podstawy, od której wysokości naliczane jest dofinansowanie do pensji niepełnosprawnych pracowników, przewiduje projekt nowelizacji ustawy rehabilitacyjnej, przygotowany przez posła PO Marka Plurę. Obecnie stanowi ją kwota najniższego wynagrodzenia za pracę w 2009 roku, czyli 1276 zł, a pracodawcy w zależności od stopnia niepełnosprawności pracownika wypłacany jest określony procent tej kwoty. Po zmianie przepisów będzie to kwota minimalnej pensji za ubiegły rok, czyli 1386 zł.
Jednak wyższe dopłaty do pensji to nie jedyna zmiana, którą przewiduje nowelizacja. Wprowadza ona też dodatkowe kary dla pracodawców, które mają uszczelnić system przyznawania dofinansowań i zapobiegać ich wyłudzaniu.

Zwolnienia pracowników

O podwyższenie zamrożonej od trzech lat podstawy dofinansowań do pensji wielokrotnie apelowali pracodawcy, zwłaszcza że od stycznia tego roku weszły w życie przepisy obniżające stopniowo (co pół roku) procentową wysokość dofinansowań do pensji osób z umiarkowanym i lekkim stopniem niepełnosprawności. To oni właśnie stanowią większość pracowników, których pensja jest dotowana przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON).
Zmiany w zatrudnianiu niepełnosprawnych / DGP
– Przy zachowaniu obecnej podstawy dofinansowań, ze względu na koszty pracy, pracodawcom nie opłaca się zatrudnianie osób z lekkim stopniem niepełnosprawności – mówi Edyta Sieradzka, wiceprezes Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Z kolei Józef Bodziony, członek zarządu Introl SA, zwraca uwagę, że dopłaty do pensji są dla zakładów pracy chronionej (ZPChr) podstawowym instrumentem wsparcia, o wiele ważniejszym niż inne przywileje, które i tak w znacznym stopniu zostały już odebrane.
– Na skutek zamrożenia podstawy dopłat sytuacja niektórych firm jest na tyle trudna, że znajdują się one na krawędzi przetrwania, co uniemożliwia planowanie długofalowych działań i inwestowanie w rozwój – mówi Józef Bodziony.
Dlatego, zdaniem Jana Zająca, prezesa Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON), firmy tracą jakiekolwiek zainteresowanie zatrudnianiem osób niepełnosprawnych i myślą raczej o zwolnieniach oraz rezygnacji ze statusu ZPChr.
Nie wiadomo jednak, od kiedy dokładnie podstawa dopłat zostanie podwyższona. Projekt przewiduje wprawdzie, że ma to nastąpić od kwietnia, ale dopiero w tym miesiącu ma być on złożony do laski marszałkowskiej, co umożliwi rozpoczęcie nad nim prac.
– Projekt ma poparcie Jarosława Dudy, wiceministra pracy i polityki społecznej oraz pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. Mamy też już wstępną zgodę Ministerstwa Finansów, z którym spotykam się w tej sprawie w przyszłym tygodniu – mówi Marek Plura.
Dodaje, że prezes PFRON wskazywał, że koszty podwyżki, które są szacowane na 157 mln zł, mogą być pokryte z tegorocznego budżetu funduszu, bez konieczności uszczuplania środków na inne zadania.



Wypłata na konto

Poza podwyższeniem podstawy dopłat do pensji, projekt przewiduje też, że ich wypłacenie będzie uzależnione od tego, czy pracodawca przekaże wynagrodzenie na rachunek bankowy niepełnosprawnego pracownika.
– Uważamy, że może to być problem, szczególnie dla firm w małych miejscowościach, w których często pensja jest wypłacana bezpośrednio pracownikowi. Beędzie to też rodziło dla niego dodatkowe koszty związane z założeniem, a potem utrzymaniem konta – mówi Jan Zając.
Dodaje też, że przepisy kodeksu pracy nie zobowiązują pracodawców do wypłaty wynagrodzeń pracownikom na rachunki bankowe, a sposób ich przekazywania jest określany indywidualnie przez każdy zakład pracy.
Na dofinansowania do pensji będą też mogły ponownie liczyć samorządowe zakłady opieki zdrowotnej oraz zakłady aktywności zawodowej. Do tej pory fundusz odmawiał im dopłat, powołując się na art. 26b ust. 7 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 127 poz. 721), zgodnie z którym dofinansowanie nie przysługuje do wynagrodzenia pracownika w części finansowanej ze środków publicznych. Takie postępowanie potwierdza interpretacja przedstawiona przez Ministerstwo Finansów.
Korzystne zmiany czekają też domy pomocy społecznej oraz hospicja. Nowelizacja zakłada, że będą one zwolnione z konieczności odprowadzania wpłat na PFRON.
– Osoby przebywające w tych instytucjach nie zawsze mają orzeczenia potwierdzające niepełnosprawność, mimo że ich sytuacja zdrowotna wskazuje na taki stan. Dlatego też domy pomocy i hospicja powinny być traktowane tak jak inne podmioty, które są zwolnione z wpłat – mówi Marek Plura.

Grzywna dla firmy

Ważnym elementem nowelizacji są zmiany, które mają uszczelnić system przyznawania dofinansowań, zwiększając uprawnienia nadzorcze i kontrolne PFRON. Ich celem ma być zapobieganie nadużyciom i wyłudzaniu pieniędzy z funduszu przez niektórych pracodawców. Większe uprawnienia kontrolne będzie miał, m.in. prezes funduszu, który będzie mógł przeprowadzić kontrolę u firmy, która sprzedając daną usługę lub produkt swojemu kontrahentowi, udziela mu jednocześnie prawa do ulg we wpłatach na PFRON. Taka kontrola będzie się też odbywać u kupującego.
Firmom będą też grozić sankcje za wykroczenia przeciwko przepisom ustawy rehabilitacyjnej. Pracodawca, który nie złoży informacji o spełnianiu 6-proc. wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych lub nie złoży odpowiedniej deklaracji, w przypadku gdy jest zobowiązany do dokonywania wpłat na PFRON, będzie podlegał karze grzywny do 500 zł. Natomiast wobec firmy, która będzie utrudniała lub udaremniała przeprowadzenie kontroli, zgłosi nieprawdziwe dane lub wyjaśnienia, sąd będzie mógł orzec grzywnę wynoszącą maksymalnie 5 tys. zł.
Etap legislacyjny
Projekt