Ponad 4,6 mln zł kar za pozbawianie klientów części należnego odszkodowania nałożyła Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na dwóch ubezpieczycieli: Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta i Polski Związek Motorowy TU Vienna Insurance Group.

Jak podał w piątek UOKiK, ustalono, że ubezpieczyciele w umowach przyznawali sobie możliwość ustalenia kosztów naprawy aut według cen netto. "Prezes UOKiK zakwestionowała te praktyki, ponieważ, zgodnie z prawem, ubezpieczonemu należy się odszkodowanie pokrywające poniesioną szkodę w pełnym zakresie. Oznacza to, że kalkulując wysokość wypłacanego konsumentowi ubezpieczenia należy uwzględniać stawkę podatku od towaru i usług (VAT)" - napisano w komunikacie.

Ponadto UOKiK zakwestionował inne praktyki tych ubezpieczycieli

We wzorcu umownym stosowanym przez TUiR Warta znalazło się postanowienie, na podstawie którego ubezpieczyciel automatycznie bezprawnie zastrzegał, że nie odpowiada za niektóre szkody. Chodziło m.in. o uszkodzenia auta spowodowane przez rażące niedbalstwo osoby, z którą ubezpieczony pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym lub której powierzył samochód. Tymczasem prawo nie przewiduje możliwości automatycznego wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela - podkreślił Urząd.

Natomiast PZM TU Vienna Insurance Group m.in. określał, że składka za niewykorzystany okres ubezpieczenia nie podlega zwrotowi w przypadku wypłacenia ubezpieczonemu odszkodowania w wysokości równej wartości pojazdu w dniu powstania szkody. Tymczasem - jak przypomniał UOKiK - zgodnie z prawem, w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy, konsumentowi każdorazowo należy się zwrot niewykorzystanej składki ubezpieczeniowej, o ile nie została wyczerpana suma ubezpieczenia.

W związku z tym Prezes UOKiK nałożyła kary: na TUiR Warta 2 mln 873 tys. zł, a na PZM TU Vienna Insurance Group - 1 mln 777 zł. W przypadku Warty urząd stwierdził zaprzestanie zakazanych praktyk, drugiej firmie nakazał ich zaniechanie.

Jak dodał w komunikacie UOKiK, ukarane firmy, korzystając z przysługujących ich praw, odwołały się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.