Prezydium Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" sprzeciwia się działaniom samorządów zmierzającym do zamykania szkół, łączenia ich i zwiększania liczebności uczniów w klasach. W swoim stanowisku takie działania nazywa szkodliwymi.

Zdaniem związkowców, "te praktyki są drastycznie sprzeczne z zadaniami jednostek samorządu terytorialnego, określonymi w ustawie o samorządzie terytorialnym, do których należy zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty w zakresie edukacji publicznej".

"Taka "oszczędnościowa" polityka oświatowa doprowadzi w krótkim czasie do poważnego obniżenia jakości kształcenia i zmniejszy konkurencyjność polskiej młodzieży na europejskim rynku pracy" - oceniło prezydium sekcji, które obradowało w czwartek i piątek w Kielcach.

Dlatego oświatowa "Solidarność" zaapelowała do samorządowców o rozwagę przy podejmowaniu decyzji dotyczących szkół, tak, aby decyzje te nie spowodowały pogorszenia warunków kształcenia i wychowania, zmniejszenia oferty edukacyjnej oraz utraty pracy przez nauczycieli i pracowników oświaty.

Związkowcy przypomnieli, że z informacji minister edukacji Krystyny Szumilas przedstawionej w tym tygodniu na posiedzeniu sejmowych Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej wynika, że w subwencji oświatowej na 2012 r. są uwzględnione środki wynikające z ubiegłorocznej podwyżki płac nauczycieli oraz zapowiadanej na wrzesień tego roku.

Prezydium sekcji przypomniało również, że w subwencji są środki na przyjęcie sześciolatków do szkół, a w rezerwie budżetowej zabezpieczono środki na wzrost składki rentowej od pensji nauczycieli.

Oświatowa "Solidarność" poinformowała, że pozytywnie odbiera zapowiedź minister o czasie stabilizacji w polskich szkołach i nie wprowadzaniu rewolucyjnych zmian.