Komisja Europejska chce, żeby co czwarte euro, które po 2014 roku trafi do Polski, było przeznaczone na tzw. projekty miękkie, czyli szkolenia i inne działania edukacyjne.
Na rynku szkoleniowym jest dostępna rekordowa liczba tanich szkoleń dotowanych przez UE. Jak wynika z danych portalu www.inwestycjawkadry.pl, na koniec grudnia 2011 r. było można wybierać spośród 5774 takich kursów. Dla porównania tylko w tej bazie jest zgłoszonych ponad 16 tys. szkoleń komercyjnych. Tak duży udział w ofercie szkoleniowej kursów dotowanych przez UE to efekt dobrego tempa wydawania unijnych pieniędzy z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (PO KL). Polska na szkolenia i inne działania edukacyjnej otrzymała 11,4 mld zł na lata 2007 – 2013. 68 proc. tej kwoty zostało już wydane. Tylko w ciągu ostatniego roku na rynek trafiło ponad 7 mld zł z PO KL.

Popularne dotacje

Najszybciej unijne pieniądze na szkolenia i inne działania edukacyjne wydawały województwa. To one dysponują aż 60 proc. wszystkich środków dostępnych w PO KL. Niektóre dotacje przyznawane w regionach już się kończą. Dofinansowanie na aktywizację osób zagrożonych wykluczeniem społecznym jest rozdzielone w 90 proc., a wsparcie dla bezrobotnych – w 75 proc. W efekcie zrealizowanych dotychczas szkoleń, doradztwa, staży i studiów podyplomowych bezpłatną lub tanią pomoc w podnoszeniu kwalifikacji otrzymało 3,8 mln osób. Dużym powodzeniem w PO KL cieszyły się dotacje na własny biznes oraz towarzyszące im szkolenia i doradztwo. Od początku realizacji programu, czyli od 2007 roku, dzięki tej pomocy powstało 107 tys. nowych firm.

Teraz zmiany

Rok 2012 będzie jednak dla programu Kapitał Ludzki przełomowy. Instytucje, które zajmują się jego wdrażaniem, muszą już zacząć się przygotowywać do nowej perspektywy finansowej (2014 – 2020). Komisja Europejska chce, żeby w kolejnym okresie programowania 25 proc. wszystkich funduszy strukturalnych, które trafią do Polski, zostało przeznaczone na ten program. Może to być nawet 18 mld euro. Zmieni się także filozofia wydawania pieniędzy na inwestycje w rozwój kapitału ludzkiego. Komisja Europejska proponuje bowiem, żeby unijne pieniądze częściej były pożyczane niż dawane, bo tylko w ten sposób będą przez cały czas w obrocie. W przyszłości instrumenty zwrotne zastąpią formułę bezzwrotnego grantu. Pilotaż nowych rozwiązań rozpocznie się już w tym roku. Pomoc bezzwrotna na założenie własnej firmy będzie udzielana równolegle z preferencyjnymi pożyczkami na ten cel.
MRR przeznaczy na nie 40 mln euro, na bezzwrotne dotacje zaś 502 mln euro. Bezzwrotna pomoc będzie przysługiwała tylko osobom, które znajdują się w najtrudniejszej sytuacji na rynku pracy (np. niepełnoprawnym). Pozostali na rozruch firmy otrzymają pożyczkę, której oprocentowanie ma wynosić 0,5 proc. stopy redyskonta weksli NBP (obecnie niecałe 2,4 proc.). Przedsiębiorca będzie mógł skorzystać z rocznej karencji wliczonej w okres spłaty pożyczki.

Unijne żłobki

W tym roku rozpocznie się również pilotaż pożyczek w wysokości do 100 tys. zł także dla podmiotów ekonomii społecznej i przedsiębiorstw społecznych (np. spółdzielni socjalnych). Dotychczas część z nich po zakończeniu realizacji projektu nie potrafiła utrzymać się na rynku. Pożyczki mają zapewnić im środki na dalsze utrzymanie. Na ten cel MRR przeznaczy 7,5 mln euro.
Nowością w PO KL w 2012 roku, która na szerszą skalę będzie zastosowanie w kolejnej perspektywie finansowej jest możliwość tworzenia za unijne pieniądze żłobków i klubów dziecięcych. Gminy, które przystąpią do takich projektów, za unijne pieniądze będą mogły także pokryć koszty zatrudnienia opiekuna dziennego. MRR przeznaczy na to 50 mln euro.
W 2012 roku rozpocznie się także pilotaż nowej usługi edukacyjnej, tzw. brokeringu edukacyjnego. Zakłada ona, że osobom bezrobotnym w wyborze kierunku rozwoju ich dalszej kariery zawodowej oraz najlepszego szkolenia, które pozwoli ten cel osiągnąć, pomoże specjalny ekspert (broker edukacyjny). Na takie usługi, które pilotażowo będą świadczone w 32 powiatach, województwa przeznaczą 7 mln euro.

32 mld zł zostało już wydane w PO KL