W 2012 roku na utrzymanie szkół samorządy otrzymają z budżetu 38,7 mld zł subwencji oświatowej. To o 4,8 proc. więcej niż w tym roku. Podział pieniędzy niewiele się różni od tegorocznego.
Rozdysponowanie środków z budżetu dla samorządów odbywa się według określonych reguł. Szczegółowo określa to nowe rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 20 grudnia 2011 r. w sprawie sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w roku 2012. Przepisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2012 r.
W algorytmie podziału części oświatowej subwencji uwzględniono m.in. zwiększenie liczby uczniów w szkołach podstawowych o dzieci sześcioletnie. Ta zmiana jednak nie będzie miała większego znaczenia, bo rząd chce przesunąć obowiązek szkolny dla sześciolatków z 1 września 2012 r. na 1 września 2014 r.
W podziale subwencji nie uwzględniono postulatów samorządów i rzecznika praw obywatelskich. Ten ostatni domagał się zapowiedzianej przez resort edukacji zmiany podziału pieniędzy, bo dotychczasowy jest dla części nauczycieli krzywdzący i nieprzystosowany do nowych realiów.
Na przykład nauczyciele zatrudnieni w gminach i miastach, gdzie liczba mieszkańców wynosi do 5 tys., mogą liczyć na wyższe pensje. Otrzymują oni wtedy tzw. dodatek wiejski, który podwyższa wynagrodzenie zasadnicze o 10 proc. Co więcej małe gminy i miasta muszą też w regulaminie wynagradzania przyznać im dodatek mieszkaniowy. Na taki świadczenie nie mają co liczyć nauczyciele z gmin, gdzie liczba mieszkańców jest niewiele większa od 5 tys.
– Dodatki te były wprowadzone w latach 80., gdy trudno było zachęcić nauczycieli do pracy w małych miejscowościach – mówi Zbigniew Włodkowski, poseł PSL i były minister MEN.
To niejedyny problem dotyczący podziału subwencji.
– Jej wysokość nie może być uzależniona głównie od liczby uczniów, ale powinna też przewidywać większe wsparcie dla małych szkół, którym z powodu niewielkiej liczby uczniów grozi likwidacja – mówi Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz, wiceprezes Związku Gmin Wiejskich.
Wyższa subwencja jest związana z podwyżką pensji dla nauczycieli. Kwota bazowa, od której liczone są ich średnie płace, wzrośnie z 2618,10 zł do 2717,59 zł. W efekcie średnie wynagrodzenie nauczycielskie wyniesie od 2,7 tys. zł do 5 tys. zł.
Subwencja oświatowa nie jest jednak przeznaczana tylko na pensje osób uczących. Z tych środków samorządy muszą zapewnić pensje pozostałym pracownikom zatrudnionym w oświacie. Co więcej, muszą też zadbać o utrzymanie i funkcjonowanie szkół. Na to najczęściej samorządom nie wystarcza już pieniędzy z subwencji.
Etap legislacyjny: Wchodzi w życie 1 stycznia 2012 r.