Decyzja w sprawie ewentualnego posłania sześciolatka do szkoły powinna należeć do rodziców - uważa prezes koalicyjnego PSL Waldemar Pawlak. Projekt zmian w ustawie zakładający takie rozwiązanie Stronnictwo przedstawi najprawdopodobniej w styczniu 2012 r.

Prezes PSL tłumaczył na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że chodzi o to, "byśmy bazowali na rozwiązaniach, które opierają się o swobodę wyboru".

Według planów MEN jeszcze przez dwa lata nie będzie obowiązku szkolnego dla sześciolatków; dzieci w wieku sześciu lat pójdą obowiązkowo do szkoły 1 września 2014 r. PSL chce natomiast, by to rodzice decydowali, czy chcą posłać swoje sześcioletnie dziecko do szkoły, czy też chcą zrobić to dopiero, gdy dziecko będzie miało siedem lat.

Pawlak tłumaczył, że chodzi o to, by "zachować pewien element wyboru dla rodziców", by mogli zdecydować o "przedłużeniu dzieciństwa" dziecka o jeden rok, "jeśli uznają, że taka jest ich potrzeba".

Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński powiedział PAP, że Stronnictwo w najbliższym czasie - najprawdopodobniej w styczniu - przedstawi projekt ustawy, który będzie dawał rodzicom "prawo złożenia wniosku o odroczenie obowiązku szkolnego o rok".

To po stronie rodzica będzie decyzja, czy odracza ten obowiązek szkolny o rok, czy też posyła dziecko do szkoły - powiedział Kosiński.

Pawlak mówił ponadto na konferencji prasowej, że druga sprawa, w której ludziom należy pozostawić swobodę wyboru, to inwestowanie środków zgromadzonych w OFE za granicą. Ma to związek z postanowieniem Trybunału Sprawiedliwości UE, który w ubiegłym tygodniu orzekł, że Polska naruszyła ustanowioną traktatem UE swobodę przepływu kapitału i tym samym złamała unijne prawo, ograniczając możliwość inwestowania przez Otwarte Fundusze Emerytalne za granicą.

"Decydując się na udział w OFE, nie miałem takiej informacji, że kiedyś, pewnego dnia, będzie wprowadzona opcja, że moje pieniądze na moją emeryturę mogą być gdzieś wytransferowane poza granice naszego kraju, poza możliwości kontroli naszego państwa" - powiedział Pawlak.

W tej kwestii, jak przekonywał, powinno się także przyjąć zasadę opierającą się o "swobodę wyboru". Według Pawlaka ci, którzy oszczędzają na emeryturę w II filarze, powinni mieć możliwość decydowania o tym, czy ich pieniądze oszczędzane na emeryturę mogą być transferowane poza granice kraju.

"Tutaj jest ryzyko, widzimy, co się dzieje na rynkach światowych" - mówił Pawlak. Dlatego - jak zaznaczył - PSL-owi bardzo zależy na podkreślaniu "wolnego wyboru ludzi w jakim wariancie, w jakim mechanizmie chcą funkcjonować".