Komendanci policji przyznają funkcjonariuszom wysokie dodatki nawet ostatniego dnia przed ich odejściem na emeryturę - wynika z wniosków z ponadrocznej kontroli MSW w policji, do których dotarła "Rzeczpospolita".

Kontrolą objęto pięć komend (wojewódzkich w Łodzi, Kielcach i Lublinie oraz powiatowych w Wieliczce i Koszalinie). Okazało się, że podwyższanie zarobków przed końcem służby to proceder masowy. A ponieważ emerytura policjanta wynosi 75 proc. ostatniego uposażenia, podniesienie np. dodatków służbowych, motywacyjnych czy funkcyjnych przed końcem pracy skutkuje wzrostem świadczeń, które otrzymują emerytowani funkcjonariusze.

Kontrolerzy ujawnili, że wysokość dodatków wzrastała nawet o 100 i więcej procent. Resort spraw wewnętrznych obliczył, że w wyniku ich podniesienia budżet państwa wypłaci emerytowanym policjantom z kontrolowanych komend każdego roku o blisko 750 tys. zł więcej.

Zjawisko może mieć znacznie większą skalę. W tym roku na emerytury przechodziło w skali kraju średnio ok. 500 funkcjonariuszy miesięcznie.