Wprowadzenie bardziej restrykcyjnych zasad przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego to element planu reform na 2012 rok. To odpowiedź na gwałtowny wzrost liczby osób otrzymujących taką pomoc – z 67,9 tys. w styczniu 2010 r. do 161,4 tys. w tym roku. To zaś powoduje większe wydatki budżetu. Nie bez znaczenia są też niejasne przepisy, które zawierają wiele luk pozwalających przyznać to świadczenie osobom, które w rzeczywistości wcale nie sprawują opieki nad niepełnosprawnym członkiem rodziny.
Ponieważ ze względu na wyroki Trybunału Konstytucyjnego rząd nie może ograniczyć grupy tych, które mogą się o nie ubiegać, ma mu w tym pomóc przywrócenie kryterium dochodowego jako warunku uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego.

Podział uprawnionych

Ponad 130 proc. wzrost liczby wypłacanych świadczeń jest spowodowany z jednej strony zniesieniem od 2010 r. kryterium dochodowego, a z drugiej strony rozszerzeniem kręgu osób w rodzinie, które mogą je otrzymać (dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego – P 27/07 i P 41/07).

Pomoc dla rodziców zajmujących się dziećmi ma wynieść 620 zł

Rząd chce więc podzielić osoby, które mogą się ubiegać o świadczenie pielęgnacyjne na dwie grupy. Pierwszą będą stanowić rodzice opiekujący się niepełnosprawnym dzieckiem. W ich przypadku, tak jak obecnie, wsparcie nie będzie uzależnione od poziomu dochodów osiąganych przez członków rodziny, a wysokość świadczenia będzie podwyższona z 520 zł do 620 zł.
Kryterium dochodowe będzie natomiast wprowadzone dla drugiej grupy uprawnionych, czyli innych osób obciążonych obowiązkiem alimentacyjnym, np. córki zajmującej się dwojgiem niepełnosprawnych rodziców lub wnuczki opiekującej się niesamodzielną babcią. Wyniesie ono 583 zł miesięcznie w przeliczeniu na osobę w rodzinie. Będzie więc to powrót do tego samego kryterium, które obowiązywało do 1 stycznia 2010 r. wszystkich składających wnioski o przyznanie świadczenia. Ponadto dla tych osób przewidywane jest zachowanie obecnej wysokości wsparcia.

Płatna opieka

Taki podział pozytywnie oceniają gminy, które są zasypywane coraz większą liczbą wniosków o świadczenie pielęgnacyjne. Często mimo wątpliwości, czy wsparcie należy przyznać, ze względu na mało precyzyjne i łagodne przepisy nie mają podstawy, aby odmówić.
– Jedną z najliczniejszych grup osób, które składają wnioski, są te przez wiele lat bezrobotne, które deklarują opiekę nad niepełnosprawnym rodzicem – mówi Barbara Śmiełowska, zastępca dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej (OPS) w Raciborzu.
Natalia Siekierka z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) we Wrocławiu dodaje, że potencjalni opiekunowie często wprost mówią, że ich opieka ogranicza się do sprzątania czy zrobienia zakupów niesamodzielnej babci. Są to więc czynności wykonywane w ramach zwykłych rodzinnych więzi, które nie wymagają przyznawania specjalnych świadczeń.
– Dochodzi do paradoksalnych sytuacji, że przyznajemy wsparcie dłużnikowi alimentacyjnemu, który nie tylko zyskuje pieniądze, ale też pozbawia się dodatkowo problemu w postaci postępowania o zwrot należności, bo przecież nie może pracować – mówi Anna Łepik, zastępca naczelnika wydziału świadczeń społecznych Urzędu Miasta w Gdyni.
Wprowadzenie kryterium dochodowego spowoduje więc, że część z takich osób nie otrzyma świadczenia, bo gmina, sprawdzając, czy dochody go nie przekraczają, będzie brała pod uwagę zarówno te osiągane przez osoby wymagającej opieki, np. emeryturę i dochody członków rodziny opiekuna. Co więcej, gmina będzie też mogła zweryfikować prawo do świadczenia także tym, które obecnie je otrzymują. Nastąpi to w momencie wygaśnięcia orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności osoby wymagającej opieki. Jeżeli członek rodziny będzie ponownie starał się o wsparcie, gmina sprawdzi, czy dochody nie przekraczają przywróconego kryterium.

Wywiad i kryterium

Niektóre gminy mają jednak wątpliwości co do wprowadzenia takiego podziału uprawnionych.
– Intencją świadczenia pielęgnacyjnego jest zastąpienie dochodu osobie, która nie może pracować ze względu na charakter sprawowanej opieki, i nie widzę powodu, aby wprowadzać tu różnicę między matką zajmującą się niepełnosprawnym dzieckiem a córką opiekującą się dwojgiem niepełnosprawnych rodziców – uważa Barbara Kłeczek, naczelnik wydziału spraw społecznych UM w Tarnobrzegu.
Dodaje, że mimo wzrastających kosztów dla budżetu, wypłata świadczenia jest tańsza niż wydatki ponoszone w sytuacji umieszczenia takiej osoby w domu pomocy społecznej lub innej placówki.
– Aby zapobiegać ewentualnym nadużyciom, mamy też możliwość przeprowadzenia wywiadu z opiekunem przed przyznaniem świadczenia – mówi Anna Kwaśniewska, zastępca dyrektora MOPR w Koninie.
Przypomina, że od 1 stycznia gmina będzie mogła przeprowadzić wywiad także w trakcie otrzymywania świadczenia.
Również zdaniem Piotra Spiżewskiego, kierownika działu świadczeń rodzinnych MOPS w Puławach, lepszym rozwiązaniem jest rozwinięcie przepisów związanych z wywiadem.
– Resort pracy nie przygotował jego wzoru, co powoduje, że każda gmina musi samodzielnie wymyślac, jak przeprowadzić postępowanie dowodowe, aby udowodnić swoje wątpliwości związane ze sprawowaniem opieki – mówi Piotr Spiżewski.
Dodaje też, że pracownik powinien mieć możliwość przeprowadzenia takiego wywiadu bez wcześniejszego uprzedzenia o tym opiekuna. Obecnie musi to zrobić bo wynika to z przepisów kodeksu postępowania administracyjnego. To pozwala mu na przygotowanie się do wizyty w domu lub w urzędzie, jeżeli jest do niego wzywany.