W przyszłym roku każdy funkcjonariusz i żołnierz otrzyma dodatkowo średnio 1800 zł. Związkowcy mają nadzieję, że podwyżka ograniczy ucieczkę funkcjonariuszy i żołnierzy na emeryturę.
Od lipca przyszłego roku policjanci i żołnierze zawodowi otrzymają jednorazową podwyżkę w średniej wysokości 300 zł miesięcznie. Jednocześnie premier Donald Tusk obiecał kolejną pod koniec kadencji tego Sejmu. Wysokość podwyżek będzie jednak zależeć od sytuacji finansów publicznych.
– To dobra wiadomość dla żołnierzy, którzy od 2009 roku nie mieli żadnych podwyżek. W efekcie tego najbardziej doświadczone osoby uciekały na emeryturę, których wysokość była waloryzowana na takich samych zasadach jak w ZUS – mówi płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów.

Żołnierze i funkcjonariusze mają prawo do emerytury po 15 latach służby

Natomiast gen. Bogusław Pacek, radca ministra obrony narodowej (MON), zwraca uwagę, że jaka będzie faktyczna wysokość podwyżki, przekonamy się dopiero, gdy zakończą się prace nad budżetem. Z naszych wyliczeń wynika, że wydatki MON na ten cel tylko w przyszłym roku wyniosą 180 mln zł, ale już w 2013 roku około 360 mln zł.
Taką samą podwyżkę mają otrzymać funkcjonariusze. Tylko na wzrost uposażenia policjantów w 2012 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (MSW) przeznaczy 172 mln zł. Obecnie w policji służy 95,8 tys. funkcjonariuszy. Do tego trzeba dodać podwyżki dla straży pożarnej, służby więziennej, pograniczników i służb specjalnych. Łącznie funkcjonariuszy tam służących jest około 75 tys. To oznacza, że na podwyżki dla nich rząd wyda około 132 mln zł.
– Podwyższenie pensji wypłacanych policjantom jest nieodłącznie związane z reformą systemu emerytalnego – mówi Andrzej Szary, wiceprzewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów.
Wskazuje, że nie może być tak, aby propozycja wydłużenia okresu służby nie wiązała się ze wzrostem uposażenia. O ile w zamian za podwyżki związki są gotowe poprzeć uzgodnione już elementy reformy systemu emerytalnego mundurowych, o tyle wciąż nie ma zgody co do obniżenia uposażenia za czas choroby oraz likwidacji trzeciej grupy inwalidzkiej.
– W czasie rozmów z rządem ustaliśmy tylko, że policjanci będą przechodzić na emeryturę po 25 latach służby. Jednak nie zgodziliśmy się na przyjęcie minimalnego wieku zakończenia służby po ukończeniu 55 lat – dodaje Andrzej Szary.
Związkowcy wskazują, że jeśli zostanie wprowadzony taki dodatkowy warunek, to może się okazać, że młody policjant, przychodząc do służby w wieku 20 lat, do czasu osiągniecia wieku 55 lat będzie musiał służyć 35 lat.
– Nie wiemy, kiedy będzie pierwsze spotkanie ze stroną rządową w sprawie reformy. Nie wiemy także, który z ministrów będzie się tymi sprawami zajmować – dodaje Andrzej Szary.