Lekarskie związki zawodowe z Polski, Czech, Słowacji i Węgier podpisały wspólną deklarację - Kartę Wyszehradzką. "Chcemy mówić jednym głosem o problemach w ochronie zdrowia" - powiedział w poniedziałek PAP przewodniczący Zarządu Krajowego OZZL Krzysztof Bukiel.

W karcie zaznaczono, że państwa Grupy Wyszehradzkiej mają podobne najważniejsze problemy dotyczące ochrony zdrowia: niedostateczne nakłady publiczne na lecznictwo i niskie płace personelu medycznego, w tym lekarzy - poinformował w komunikacie przesłanym PAP Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Kartę przedstawiciele związków podpisali w sobotę w Wyszehradzie na Węgrzech.

"Chcemy mówić jednym głosem o problemach w ochronie zdrowia, skoordynować swoje działania. Chcemy, by politycy, ministrowie zdrowia zrozumieli, że postulaty lekarzy w danym kraju nie są czymś wydumanym, nie są odosobnione" - powiedział PAP Bukiel.

Karta umożliwi skuteczniejszą obronę praw i interesów lekarzy

OZZL ocenia, że karta umożliwi skuteczniejszą obronę praw i interesów lekarzy wobec rządów. Jako sposób działania związki zawodowe przewidują: grupowe zwolnienia z pracy, strajk włoski, czyli pracę zgodnie z wszystkimi, najbardziej szczegółowymi przepisami i regułami - np. bezwzględne ograniczenie przyjęć pacjentów do przyznanych limitów; strajk jako metodę stosowaną w ostateczności, a także działania w zakresie prawa, m.in. prowadzenie wspólnego biura prawnego.

"W tej chwili, w obecnej sytuacji nie planujemy w Polsce żadnych tego typu działań" - powiedział Bukiel.

W karcie zaznaczono, że minimalna płaca lekarza bez specjalizacji, za jeden etat (bez dyżurów) powinna wynosić 150 proc. średniej płacy w gospodarce, a specjalisty 300 proc. średniej płacy; zasady pracy w godzinach nadliczbowych (na dyżurach) powinny być zgodne z przepisami Europejskiej Dyrektywy o Czasie Pracy; prawa związków zawodowych oparte na konwencjach Międzynarodowej Organizacji Pracy nie mogą być podważane; powinny zostać wprowadzone - powszechnie obowiązujące (również prywatne lecznice) - normy zatrudnienia lekarzy na poszczególnych oddziałach szpitalnych; kwoty płacone świadczeniodawcom przez publicznego płatnika za refundowane świadczenia zdrowotne powinny odpowiadać ich rzeczywistym kosztom, aby nie doprowadzać do niezawinionych bankructw szpitali.

OZZL poinformował, że uczestnicy konferencji w Wyszehradzie poparli postulaty lekarzy słowackich, których ponad dwa tysiące zwolniło się z pracy w proteście przeciwko powszechnemu przekształceniu szpitali słowackich w spółki handlowe i niskim zarobkom. Zaznaczono, że w sytuacji niedofinansowania służby zdrowia zmusi to szpitale do nadmiernej oszczędności: nieracjonalnej redukcji personelu medycznego, zmniejszenia płac oraz ograniczenia zakresu świadczonych usług i ich jakości.

Związki wezwały także władze Słowacji do podjęcia merytorycznego dialogu ze słowackim związkiem zawodowym lekarzy (LOZ), by rozwiązać "ostry konflikt" i "kryzys słowackiej służby zdrowia".

OZZL informuje, że deklarację podpisali przedstawiciele czeskiego LOK-SCL, słowackiego LOZ, węgierskiego MOSZ. Zaznacza, że było to pierwsze porozumienie międzynarodowe podpisane przez OZZL.