Wziątek spotkał się w piątek w Warszawie z przedstawicielami związków zawodowych działających w służbach mundurowych.
Jak podkreślił na piątkowej konferencji prasowej, bezpieczeństwo powinno być polską racją stanu. "Bezpieczeństwo to profilaktyka, działania adresowane wobec młodzieży, dobra gwarancja dobrego i wygodnego życia emerytów, ale bezpieczeństwo to przede wszystkim skuteczność funkcjonowania służb, konkretnego funkcjonariusza policji, straży granicznej, straży pożarnej, służby więziennictwa i musimy zrobić wszystko, aby ci funkcjonariusze mieli poczucie, że wraz z ich służbą, misją, którą realizują, stoi państwo i państwo ich wspiera na każdym kroku działania" - mówił poseł Sojuszu.
Przypomniał, że praca funkcjonariuszy to służba z narażeniem zdrowia, a efektem tej służby często jest także to, że funkcjonariusze tracą podczas tej służby zdrowie i życie. "Mamy poczucie, że w tej chwili tuż przed wyborami niestety nie ma gwarancji, że dobre warunki służby będą zachowane po wyborach" - zaznaczył Wziątek.
Dlatego też - przekonywał - już teraz potrzebne jest porozumienie w tej sprawie. "Wokół tej idei powinniśmy wszyscy porozumiewać się, aby tworzyć dobre warunki do jego realizowania i gwarantowania wygodnego, bezpiecznego życia wszystkich obywateli. Mamy głębokie przekonanie, że można to osiągnąć poprzez porozumienie wszystkich sił politycznych" - przekonywał poseł SLD.
System emerytalny służb mundurowych powinien być tak zmieniony, by nie dotyczył funkcjonariuszy, którzy obecnie są już w służbie
"Trzeba, aby wszystkie formacje polityczne wyraźnie zadeklarowały, że nie będzie dokonywana zmiana, która spowoduje falowe, wielkie odejścia policjantów i innych funkcjonariuszy ze służby, że nie będzie dokonywana zmiana, która spowoduje, że nie będą czuli się bezpiecznie funkcjonariusze - mówię o bezpieczeństwie socjalnym i życiowym" - dodał szef Komisji Obrony Narodowej.
Jego zdaniem, jeśli mówimy o bezpieczeństwie funkcjonariuszy, trzeba zagwarantować trzy rzeczy: odpowiednie warunki służby, właściwy poziom wynagradzania oraz odpowiednie emerytury. "Ten trzeci aspekt budzi największy niepokój, może powodować, że za chwilę duża rzesza funkcjonariuszy zaniepokojonych zmianą systemu emerytalnego będzie chciała odchodzić ze służby" - podkreślił.
Według Wziątka, system emerytalny służb mundurowych powinien być tak zmieniony, by nie dotyczył funkcjonariuszy, którzy obecnie są już w służbie, a także, by wydłużony został wiek po osiągnięciu, którego funkcjonariusze mieliby przechodzić na emeryturę - z obecnych 15 lat do 20-25 lat.
Jak dodał, na ten kompromis gotowe są wszystkie związki zawodowe służb mundurowych.
Szef NSZZ Pracowników Wojska Zenon Jagiełło powiedział, że liczy, iż wszystkie siły polityczne pochylą się nad problemem przyszłości emerytur służb mundurowych. Podkreślił, że w tej sprawie zwracał się do wszystkich klubów poselskich minionej kadencji Sejmu, jednak odpowiedź dostał tylko do SLD.