Przedwyborcza debata telewizyjna, jak i sporadyczne wypowiedzi partyjnych liderów oraz kandydatów na parlamentarzystów, świadczą o niezrozumieniu realiów, w jakich leczeni są pacjenci - uważa Federacja Porozumienie Zielonogórskie.

PZ przesłało do liderów największych partii propozycje zmian w systemie opieki zdrowotnej.

"Podejmowane przez resort zdrowia próby naprawy sytuacji, polegające jedynie na zwiększeniu nakładów finansowych na funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia mogą przynieść jedynie krótkotrwały, doraźny efekt. Nie są to jednak zmiany o charakterze systemowym, więc problemy wynikające z niedoskonałości przyjętych rozwiązań wkrótce ponownie dadzą znać o sobie z jeszcze większym natężeniem" - podkreśla Federacja.

"W Polsce mamy do czynienia z ograniczaniem dostępności do świadczeń zdrowotnych. W podstawowej opiece zdrowotnej odbywa się to poprzez spadek liczby lekarzy rodzinnych w stosunku do liczby mieszkańców. Liczba pacjentów przypadających na jednego lekarza POZ jest największa w Europie. Stałe niedofinansowanie tego segmentu systemu ochrony zdrowia grozi obniżeniem jakości świadczeń, odchodzeniem specjalistów medycyny rodzinnej do innych działów systemu, niedoborem nowych kadr" - dodaje PZ.

Federacja postuluje m.in.: stworzenie optymalnego koszyka świadczeń gwarantowanych, na które stać państwo; wprowadzenie karty ubezpieczenia zdrowotnego; przywrócenie 20 proc. poziom wydatków na podstawową opiekę zdrowotną w planie finansowym NFZ; podniesienie wysokości składki ubezpieczenia do 12 proc. w całości odpisywanej od podatku dochodowego; umożliwić wykonywanie szczepień w gabinetach lekarzy POZ.

Do PZ należą świadczeniodawcy z prawie wszystkich województw. Wyjątkiem jest Zachodniopomorskie i Wielkopolskie. PZ deklaruje, że jego celem jest obrona interesów świadczeniodawców i ich pacjentów oraz reprezentowanie środowiska lekarzy wobec dysponentów środków publicznych i niepublicznych przeznaczonych na ochronę zdrowia: NFZ, Ministerstwa Zdrowia, władz i administracji państwowej, samorządów terytorialnych oraz związków zawodowych pracowników.