Firmy zamierzają złożyć do sądu pozew grupowy przeciw Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Chcą uzyskać od niego odszkodowanie, bo uważają, że ten świadomie wprowadzał ich w błąd. W efekcie musieli zapłacić zaległe składki i odsetki od nich.
Pozew grupowy w imieniu przedsiębiorców poszkodowanych przez ZUS wniesie krakowska kancelaria Kubas Kos Gaertner. Prawnicy kończą kompletowanie dokumentów, w tym pisemne zobowiązanie każdego właściciela firmy do poniesienia kosztów wpisu sądowego wymaganego do wniesienia pozwu. Pozwu możemy spodziewać się w październiku. To kolejny już wyznaczony termin.

Pretensje do ZUS

Spór między ZUS i przedsiębiorcami dotyczy składek należnych do 20 września 2008 r. Właściciele firm uważają, że ZUS świadomie wprowadzał ich w błąd, sugerując możliwość czasowego zawieszenia działalności i niepłacenia wtedy składek ubezpieczeniowych. Później zakład jednak zażądał zaległości, tyle że powiększonych już o odsetki. Zdaniem Wojciecha Andrusiewicza z centrali ZUS pracownicy nigdy nie doradzali przedsiębiorcom jakiejkolwiek formuły zawieszenia działalności.
Według Rafała Kosa z kancelarii krakowskiej na zawieszanie biznesu przedsiębiorcom zezwalali właśnie przedstawiciele ZUS.
Podstawą prawną roszczeń przedsiębiorców będą ogólne przepisy o odpowiedzialności deliktowej na podstawie art. 417 i następnych kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej odpowiedzialność ponoszą Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Jeżeli została wyrządzona szkoda, poszkodowany może żądać całkowitego lub częściowego jej naprawienia oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
– Obowiązek udowodnienia powstania szkody spoczywa na składających pozew – mówi Tomasz Rudyk, adwokat w DLA Piper Wiater.

Błąd urzędnika

Krakowscy prawnicy muszą udowodnić, że urzędnicy ZUS swoimi działaniami doprowadzili do szkody po stronie przedsiębiorców. Wina sprawcy (ZUS) może być umyślna lub polegać na niedbalstwie. Ustalenie przesłanki winy funkcjonariusza nie musi wiązać się ze wskazaniem konkretnie, imiennie ustalonego sprawcy. Wystarczające jest stwierdzenie winy określonego organu państwowego przez wykazanie, że ponosi ją jeden nieokreślony funkcjonariusz lub część funkcjonariuszy z danego zespołu (tzw. wina anonimowa).
Aby powstał obowiązek wynagrodzenia szkody ex delicto, zawinione działanie sprawcy (organu państwowego lub jego funkcjonariusza) musi być ponadto bezprawne, tzn. musi naruszać obowiązek ciążący na nim z mocy przepisu prawnego. Za działania ZUS niezgodne z prawem można uznać przekroczenie obowiązku wynikającego zarówno z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, jak i ze szczególnych uregulowań wewnętrznych (instrukcje).

Możliwe kolejne pozwy

Pozew przedsiębiorców może spowodować lawinę spraw przeciwko ZUS, gdyż grup niezadowolonych z decyzji tej instytucji jest sporo. ZUS przez lata zmuszał chałupników do płacenia wysokich składek ubezpieczeniowych z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, a nie niskich od pracy nakładczej. Złożenia pozwu grupowego nie wykluczają również właściciele tych firm, które nie odzyskały nadpłaconych przez siebie składek w ciągu pięciu lat. Natomiast ZUS mógł dochodzić ich zapłaty aż przez 10 lat.