Wraz z utworzeniem szkoły lub przedszkola samorząd musi nadać im statut. Jednak to na dyrektorach tych placówek leży obowiązek wprowadzania do nich kolejnych zmian.

Muszą je na bieżąco aktualizować i dbać o zgodność z nadrzędnymi przepisami. W praktyce są one zmieniane dopiero wtedy, gdy brakuje w nich regulacji, które można zastosować w konkretnej sytuacji wobec nauczyciela lub ucznia.

Tworząc statut placówki oświatowej, trzeba uwzględnić m.in. rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (Dz.U. nr 61, poz. 624 z późn. zm.). Zawiera ono wytyczne, według których powinien być tworzony dokument, na podstawie którego będzie funkcjonować szkoła.

Z opinii kuratoriów oświaty wynika, że najczęstszymi błędami przy tworzeniu i aktualizowaniu statutów jest powtarzanie przepisów ustawy o systemie oświaty oraz wprowadzanie dodatkowych regulacji, które często się wykluczają.

Na przykład dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych wpisują do nich, że nieobecność w szkole wymaga usprawiedliwienia przez rodziców. To natomiast jest niezgodne z prawem. Pełnoletni uczeń może sam to zrobić.

– W takiej sytuacji wydajemy dyrektorom zalecenie, aby je zmienili – mówi Andrzej Rafa, dyrektor wydziału strategii edukacyjnej z Kuratorium Oświaty w Katowicach.

Tłumaczy, że zmiany w statucie podejmuje wówczas rada pedagogiczna na podstawie uchwały. Dyrektor ma też możliwość powiadomienia kuratorium oświaty i organu prowadzącego szkołę, że podjęta uchwała w sprawie zmiany statutu jest niezgodna z przepisami. Wtedy wyżej wymienione organy uzgadniają wspólne stanowisko. Jeśli jednak nie ma porozumienia, głos decydujący należy do kuratorium.

Dyrektorzy szkół często zapominają również o aktualizowaniu statutów w związku z nowelizacją np. ustaw. W efekcie nie zakładają one zmian np. w funkcjonowaniu świetlic w dniach, które są wyznaczone jako dodatkowo wolne od zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Wciąż w większości statutów obowiązuje zapis, zgodnie z którym świetlica jest otwarta tylko wtedy, gdy w szkole odbywają się zajęcia.

W placówkach oświatowych często pojawiają się również takie sytuacje, które w statucie nie zostały uregulowane. Jeżeli dyrektor ukarze ucznia np. zawieszeniem w jego prawach na kilka dni, a status nie przewiduje takiej możliwości, to kara nie może być nałożona. Bez odpowiednich zapisów nie można także przenieść ucznia np. za złe zachowanie z klasy A do B.